Żrę tego ile widzę. Wszystkie zęby mam swoje. Kwestia higieny, czy mściwy brat podrzucał kamyki między cuksy?
Krowa...
Higiena. Dopiero niedawno zrozumiałem, że fajnie mieć zdrowe ząbki i od jakiegoś czasu niemal każdego poranka i wieczoru te przechodzą gruntowne czyszczenie. Pamiętajcie, nic tak nie sprzyja próchnicy jak codzienne jedzenie krówek popularnych bez późniejszego czyszczenia zębów!
Ostatnio miałem próchnicę jakieś pięć lat temu, ale naturalnie nie ma tego dobrego, co by na złe nie wyszło, bo dziwnym trafem utrąciłem sobie kawałek górnej jedynki. Nie wiem jak, nie wiem kiedy.
Krówek nie lubię. Kojarzą mi się z upałem, potem, niesmakiem w ustach i sklejoną gębą.
Krówek nie lubię. Kojarzą mi się z upałem, potem, niesmakiem w ustach i sklejoną gębą.