Ja też bym chciał zmienić , ale nie ze względów takich , że mi się odmieniło tylko na cześć wielkiego nieśmiertelnego, który umierał i rodził się na nowo a jego imię to Kruk
Z góry dziękuje wspaniałomyślny (Wiktul)
Nie wiem, jakie dokładnie są zasady, ale ten Kruk (czy raczej KRUK), który już istnieje, zarejestrował się w 2006 roku, od tego czasu nie napisał ani jednego postu, a forum odwiedził zaledwie 55 razy... - czy musi on zostać, czy też Alter* będzie mógł cieszyć się swoim alter-ego () jako Kruk? (no chyba że "Czarny Kruk" mu jednak bardziej odpowiada - bo takiego użytkownika nie ma)
PS Żeby nie było - tak się tu produkuję, ale ja swojego nicka na nic zmieniać nie chcę
Ja gdybym dziś rejestrował się na forum, wzorując się na kreatywności Wiktula i Krzyslewego, kazałbym zwać się Krzymem, tudzież Rangerem Krzymem. Nick ten byłby wariacją na temat mego nazwiska i imienia. Ale niech już zostanie po staremu
to dlaczego na głównej jest napisane "Wszystkich użytkowników 9649", a ostatnio zarejestrowany (w adresie strony profilowej) ma nr 12039? Albo ten numer coś zupełnie innego oznacza (ale co? ) albo jednak zdarzały się czystki i to spore...
Nie bierzesz pod uwagę radzieckich spambotów, chociażby. W niektórych przypadkach i za niektóre przeskrobania grozi kasacja konta, czasem nawet związana z banem.
Wiem o przypadkach kilku multikont, w których użytkownikowi zostawiono tylko jedno konto. Wiem też na pewno, że konta na GE nie są usuwane z powodu nieaktywności właściciela.
Może coś... bardziej oryginalnego? To tylko taka maciupeńka sugestia, nie musisz się nią kierować jesli nie chcesz, ale weź choć na minutkę pod uwagę. Dziekuję, to pisał Ranger, o bardzo "niepowtarzalnym" nicku
Zwłaszcza że użytkownik Geralt już istnieje... co prawda od 2007 roku, gdy się zarejestrował, nie napisał ani jednego postu, a forum odwiedził ledwie 51 razy, ale
Użytkownik Hassan - Marszałek Ludzkich Serc dnia niedziela, 18 listopada 2012, 18:13 napisał
na GE użytkowników się nie usuwa.
Chyba że nowy nick ma brzmieć "Na Geralt"
(rety, co za suhar... nawet nie zasługuje na napisanie go przez "ch"...)