Grmignaw
Indoktrynacja, której poddano Cię poprzez filozfię i religię, uczyniła z Ciebie sadystycznego, psychopatycznego mordercę. Twoje pojęcia dobra i zła są całkowicie wypaczone i absoultnie nie przystają do ogólnie przyjętych norm. Ból, cierpienie, tortury i okrucieństwo traktujesz jako rozgrzeszenie dla swych wrogów, którym obdarowujesz ich z niezachwianym, fanatycznym zapałem. Nie tylko nie lękasz się śmierci, lecz jest ona dla Ciebie źródłem chorej fascynacji. Doskonale kontrolujesz swe emocje, zależnie od okoliczności zachowując śmiertelny spokój lub wykorzystując swój gniew w walce. Bardzo niezwykły jest fakt, że umiesz być niebywale oddanym towarzyszem i lojalnym przyjacielem, jeśli tylko druga osoba dostarczy Ci okazji do siania destrukcji. Określenie "zły" nie pasuje do Ciebie, tym bardziej, że kierujesz się bardzo specyficznym pojęciem dobra. Niewątpliwie jednak jesteś niebezpiecznym dla otoczenia dewiantem, który wymaga odizolowania w klasztorze lub innym oddziale zamkniętym.
Bardzo wysoka inteligencja połączona z cynizmem, sarkazmem i uszczypliwością nie przysparza Ci przyjaciół. Trudno określić Twój stosunek do zasad moralnych, gdyż w związku z Twym bagażem doświadczeń jest on bardzo niejasny i trochę oderwany od życia. Jednakże ze względu na swą mądrość i wiedzę, rady, których udzielasz, są traktowane bardzo poważnie. Choć daleko Ci do idealizmu, osiąganie korzyści materialnych również nie jest Twym priorytetem. Ciekawą rzeczą jest niesłabnąca w Twym wypadku popędliwość oraz libido. To niezwykłe, jak na lewitującą, gadającą czaszkę, ale na wizytę u psychologa w tym wypadku jest już chyba zbyt późno.
ja już nie będę piła. facebook mówi prawdę, GE też?!
;'p
powtórzyłam test, coraz bardziej obiecująco ze mną
Cytat
Bezimienny
W związku z przeżytymi traumatycznymi wydarzeniami wystąpił u Ciebie całkowity rozpad osobowości. Schizofrenia urojeniowa w połączeniu z psychozą maniakalno - depresyjną czynią Cię całkowicie nieobliczalną osobą. Pamiętasz, że Twe przekonania były bardzo ważną częścią Twego dawnego życia, lecz nie jesteś w stanie ich określić. Z ideowego fantazymu potrafisz przejść w skrajny nihilizm, od umiłowania życia do turpistyczej fascynacji śmiercią. W niektórych sytuacjach wykazujesz nieludzki wręcz spokój by w innych dać upust tłumionym żądzom. Nie wiesz kim jesteś ani kim chcesz być. Jako jednostka całkowicie nieprzystosowana środowiskowo wzbudzasz strach i nieufność. W odnalezieniu własnej tożsamości przeszkadza Ci także amnezja pourazowa, związa z wielokrotnie powtarzanym zejściem z tego świata. Spowodowana tym wszystkim niska samoocena, pogłębiana jest dodatkowo przez bardzo nieatrakcyjną aparycję, będącą zapewne w dużej mierze efektem Twych masochistycznych i autodestrukcyjnych działań.
Hmmm... fajnie, że po tylu latach dalej to funkcjonuje
Jak próbowałem za pierwszym razem, wyszedł mi Diego.
A teraz... Leliana. No i trzeba przyznać, że faktycznie trafione, chociaż nie pamiętam, jakie odpowiedzi inaczej zaznaczyłem.
W każdym razie, test świetny!
I jak tam, nadworny psychologu, kiedy habilitacja?
Aribeth de Tylmarande
Twoje Superego jest bardzo silne. Dodatkowo wspierają je przekonania religijne. Przekłada się ono na wysokie poczucie honoru i odpowiedzialności za innych. Przyjaciół dobierasz sobie starannie, na dobre i złe. Choć mocno wierzysz w swe ideały, popędy tworzone przez Id nie są do końca tłumione. Czasem łączysz zemstę ze swym wysublimowanym poczuciem sprawiedliwości i innymi namiętnościami, jak przystało na prawdziwego sangwinika. Na szczęście swą ogromną siłę i cechy przywódcze zwykle wykorzystujesz dla dobra ogółu, a nie z potrzeby dominacji.
Twoje Superego jest bardzo silne. Dodatkowo wspierają je przekonania religijne. Przekłada się ono na wysokie poczucie honoru i odpowiedzialności za innych. Przyjaciół dobierasz sobie starannie, na dobre i złe. Choć mocno wierzysz w swe ideały, popędy tworzone przez Id nie są do końca tłumione. Czasem łączysz zemstę ze swym wysublimowanym poczuciem sprawiedliwości i innymi namiętnościami, jak przystało na prawdziwego sangwinika. Na szczęście swą ogromną siłę i cechy przywódcze zwykle wykorzystujesz dla dobra ogółu, a nie z potrzeby dominacji.
Xardas
Prawdziwy z Ciebie samotnik. Potrafisz długo i cierpliwie gromadzić informacje, które następnie mądrze wykorzystujesz do osiągnięcia własnych celów. Celami tymi nie są bynajmniej korzyści materialne czy prestiż społeczny - jesteś ponad takie rzeczy. Twoje Ego jest bardzo stabilne - dużo determinacji, opanowania, trochę egoizmu i śmiertelnej powagi. Uzyskujesz bardzo wysokie wyniki w skali sumienności. Choć Twoje desygnaty dobra i zła są jasno określone, cechuje Cię pewien relatywizm moralny. Twa introwersja i podręcznikowy wręcz flegmatyzm czynią z Ciebie dość nieżyciowego kompana, w wyniku czego odcinasz się od kontaktów społecznych, pozostając w otoczeniu tworzonych przez Ciebie gnijących zombie, chrzęszczących szkieletów i przyzwanych demonów, które nie wdają się z Tobą w tak nie lubiane przez Ciebie konflikty i starcia.
Zastanawiam się nad systemem, czy za odpowiedzi są 'punkciki' i liczy się suma, czy określone pytanie kieruje na jedną z postaci, zależnie od wypowiedzi, czy też konkretna seria jest podporządkowana postaci. A może coś innego?
Użytkownik Dalejdoichgardelwyrzanacic dnia środa, 1 października 2014, 20:29 napisał
Zastanawiam się nad systemem, czy za odpowiedzi są 'punkciki' i liczy się suma, czy określone pytanie kieruje na jedną z postaci, zależnie od wypowiedzi, czy też konkretna seria jest podporządkowana postaci. A może coś innego?
Stanowisz uosobienie dobra i siły sprawiedliwości. Wszelkie pogwałcenie moralności i nadrzędnych zasad, jak uwalnianie demonów albo sprowadzenie na świat legionów Piekieł, karzesz z bezlitosną surowością. Altruizm jest podstawą Twego istnienia i działania, jesteś skłonny poświęcić wszystko dla dobra ludzi, których znacznie przewyższasz mądrością, wiedzą i mocą. Nie sposób ocenić Twej wartości jako przyjaciela. Choć absolutnie nie dbasz o zysk, a Twa potrzeba dominacji jest nieludzko niska, stanowisz ogromną inspirację dla śmiertelnych, którzy chętnie wykonują Twoje polecenia. Nie znosisz przemocy i okrucieństwa, lecz walka w obronie ideii pozwala Ci w pełni rozwinąć skrzydła.
Spojrzałem na mój avatar, którego wszędzie używam i z wrażenia się zarejestrowałem. Witam wszystkich
Darth Malak
Twoja ambicja, pewność siebie, zdecydowanie i brak skrupułów skłaniały Cię do realizacji celów poprzez środki takie, jak zdrada, spisek, przemoc, tortury czy ludobójstwo. Nie jesteś jednak bezmyślną maszyną do zabijania. Przeciwnie, Twe cechy przywódcze, intelektualizacja pojęcia śmierci czy pozycja społeczna świadczą niezawodnie, że jesteś bardzo wysublimowaną maszyną do zabijania. Wydaje się jednak, że nosisz pewnego rodzaju maskę, mającą skryć przed światem Twą niską samoocenę, którą starasz się kompensować poprzez wiedzę i siłę. Inne osoby traktujesz instrumentalnie, używając ich tak długo, jak długo są Ci potrzebne. Całościowego obrazu osobowości dopełnia skłonność do wpadania w zimną furię i ponure usposobienie.
Powiedzmy, że jest w tym odrobina prawdy. Świat takim mnie stworzył.
Najbardziej rzucającą się w oczy cechą Twego charakteru jest patologiczna aspołeczność. Nie znosisz ludzi, kontaktów z nimi, czujesz się źle za każdym razem, gdy opuszczasz swoją siedzibę. Gdy już musisz wchodzić w interakcję ze społeczeństwem, dajesz się poznać jako osoba wyjątkowo nieprzyjemna, neurotyczna, sakrastyczna i groźna. Jednak - paradoksalnie - dobro innych jest jedną z wartości, której jesteś bardzo oddany. Z Twej nieprzeciętnej inteligencji i nadzwyczajnej mocy wynika daleko posunięty relatywizm moralny. Nie cofniesz się przed niczym by osiągnąć cel, bez względu na to, czy jest on wyznaczany przez egoistyczne, czy szlachetne pobudki. Nie masz przyjaciół i nie potrzebujesz ich. Wystarczy Ci cierpliwość, wiedza i demony zamknięte w Twej piwnicy obok magicznych ogórków.
No proszę jak mi się ładnie do awatara dopasowało .
Z Twej wysoko rozwiniętej socjalizacji wynika kilka bardzo pozytywnych konsekwencji. Po pierwsze, jesteś inspiracją dla innych, przez wzgląd na duży autorytet moralny oraz duże kompetencje w zarządzaniu zasobami ludzkimi, takimi jak Międzygwiezdna Flota Republiki. Po drugie, klasztorny trening zaowocował filozoficznym podejściem do spraw życia i śmierci, co pozwala Ci podejmować mądre i rozważne decyzje, choć czasem zbyt długo nad nimi medytujesz. Po trzecie, przyjaźń, którą oferujesz, jest szczera i trwała. Niemniej Twa równowaga emocjonalna jest nieco rozchwiana. Zdarza Ci się nakrzyczeć na kogoś, zgubić miecz świetlny lub źle reagować na cudze dowcipy.