Gram adeptem na poziomie szaleniec i chciałem się zapytać jaka wg Was jest najlepsza taktyka na te diabelnie szybkie opancerzone dziki (nie wiem dokładnie jak się prawidłowo nazywają, więc tak je opisuję). Jest taka misja poboczna w układzie chyba Nexus ocalić rannego rozbitka i nie mogę jej przejść, bo albo ginę, albo jakiś dzik się przedrze dopada rannego i finito. Moje moce to: silne odkształcenie, szeroka osobliwość, ciężka amunicja odkształcająca, nemezis, rzut 2.
// EDIT: OK już wiem, co zrobić. Przeróbka Shepard na Bastion, silna osobliwość, zespołowa amunicja drążąca + wyrzutnia rakiet i misja zaliczona.
// EDIT: OK już wiem, co zrobić. Przeróbka Shepard na Bastion, silna osobliwość, zespołowa amunicja drążąca + wyrzutnia rakiet i misja zaliczona.