[Dragon Age: Początek] Arcydemon

jeżeli bedziesz walczyć z arcydemonem,wchodz nz te małe wieżyczki i sztrzelaj bojowej balisady
Odpowiedz
Paradoksalnie Arcydemona można stosunkowo łatwo ubić, na prawdę. Co mnie osobiście leciutko zniesmaczyło. Dodatkowo napomnę iż więcej kłopotów sprawił mi smok, który jest obok świątyni Andrasty. Ba! nawet miałem więcej problemów z ożywieńcami niż z tym Arcydemonem. Dziwna sprawa, powinno się tego smoka jakoś bardziej "przypakować". Aha, dodam iż grałem, gram na poziomie trudnym.
Odpowiedz
a ja na odwrót, dopóki nie odkryłem tych durnowatych wieżyczek
Odpowiedz
A nie lepiej, po prostu schować się gdzieś z łukami i nasyłać na pana Arcydemona wojowników? U mnie się sprawdziło, ale grałem na łatwym.
Odpowiedz
Ehe, tylko nie zapomnij, że schować się jest dosyć trudno, bo zewsząd kręci się pełno mrocznych pomiotów, które atakują grupami. Całkowicie odizolowanego od wrogów miejsca tam nie znajdziesz.
Odpowiedz
Najpierw trzeba trochę pociąć. Kiedy ucieknie na niedostępną platformę strzelać z balisty. Kiedy podleci dobić.
Odpowiedz
To niestety prawda że ten "Jakże potężny i siejący grozę" Arcydemon był dość słaby.Ale cóż to znaczy że nasza postać jest potężna!!
Odpowiedz
Mimo że jest głównym bosem to jest dosyć słaby. Pokonałem go za pierwszym razem. Osobiście dużo więcej problemów sprawiły mi wilkołaki, czy Zathrian ; )
Odpowiedz
Ja go zabiłem sam na sam. Chociaż ja za jednym ciosem zabijam wrzeszczota
Odpowiedz
← Artykuły

[Dragon Age: Początek] Arcydemon - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...