Do Chin nam trochę daleko i raczej powinniśmy się cieszyć, że takie cuda nie dzieją się i u nas, ale niektórych dzisiejsze wieści mogą trochę zaniepokoić. GAPP jest chińską organizacją, która odpowiedzialna jest za kontrolę oraz cenzurę i od jakiegoś czasu już jest niezadowolona z WoWa w swym kraju, postanowiła więc się go sprytnie pozbyć. Firma NetEase, czyli operator WoWa, zgodnie z poleceniem musiała zamknąć wszystkie serwery gry. Oficjalnym powodem na ich zamknięcie, które podaje GAPP, jest brak zatwierdzenia gry przez rządową organizację, jednak niektóre źródła podają, że stało się tak z powodu małej wojny, którą prowadzą między sobą GAPP oraz odpowiedzialny za nadzór gier sieciowych chiński minister kultury.
Activision Blizzard, czyli wydawca gry, nie ponosi jednak zbyt wiele strat. Pomimo tego, że prawie połowa z 11,5 miliona użytkowników WoWa to Chińczycy, przychody z gry od nich pochodzące stanowią zaledwie 6%.