Szaska
Co mnie nurtuje w chaosie? Chaos jest naturalny. Chaos to jakby zwierze, które w nas mieszka. Budząc kontrowersje, silne emocje, ulegając instynktom, wpadając w panikę, oddajemy hołd chaosowi. Tracimy świadomość, kontrolę nad sobą, życiem, i w pewnym momencie każdy staje się żywym Chaosem.
Przypomina mi się tekst z Lao Che "Jeśli każdy ruch swój badać będziesz srogą lupą, żywot twój będzie niczym więcej jak tylko... kupą". Szukasz antidotum na chaos? Okej.
Czemu uciszasz Matta?
Przypomina mi się tekst z Lao Che "Jeśli każdy ruch swój badać będziesz srogą lupą, żywot twój będzie niczym więcej jak tylko... kupą". Szukasz antidotum na chaos? Okej.
Czemu uciszasz Matta?
Dochodzę, dochodzę, dochodzę, fak Shasiu - love!
Louis, nie ma nic, czego byś nie widział na Polconie, także nie ma czego się bać. Co do jej antidotum na Chaos, bywam tak męczący, że czasem warto mnie lekko spacyfikować, żeby odetchnąć i odpocząć. Ot, cały sekret. ;p
Louis, nie ma nic, czego byś nie widział na Polconie, także nie ma czego się bać. Co do jej antidotum na Chaos, bywam tak męczący, że czasem warto mnie lekko spacyfikować, żeby odetchnąć i odpocząć. Ot, cały sekret. ;p
Cytat
Nie mów, ja i tak wiem: 6 liter i pierwsze P xD -> P_ _ _ _ _. Mwaaaaaa.
Owszem, owszem. Przez tą niecnotę nie mam co jeść xD
Się już czarownico nie tłumacz, poczekaj tylko aż wrócę. Już ja Ci tyłek przetrzepię, jak na męża przystało! ;p
Dany - rozumiem, jak mus to mus, psssst! Ale masz kolorowe pały w sygnaturce!
160 cm skromnej osoby.. Szas, boję się, że jak się w końcu uda spotkać, to będziesz mi ledwo do pasa sięgać. Malejesz! ;p
Boisz się martwych zwierząt, a tym bardziej ludzi.. czyli można też rozumieć, że cmentarzy i pogrzebów unikasz, jak tylko możesz, by się nie bać? Czy to już cię jakoś mniej dotyczy..?
Boisz się martwych zwierząt, a tym bardziej ludzi.. czyli można też rozumieć, że cmentarzy i pogrzebów unikasz, jak tylko możesz, by się nie bać? Czy to już cię jakoś mniej dotyczy..?