Zapraszamy do zapoznania się z artykułem "Mag", znajdującym się w dziale "Planescape: Torment". Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!
[Planescape: Torment] Mag
Gość_acerad*
#2
Czar "Zwierciadło bólu" jest możliwy do nauczenia się ze zwoju na stałe w sposób legalny (tzn. bez żadnych hack'ów).
Żeby go uzyskać Bezimienny musi się nauczyć Sztuki, nie od Mebbet (znachorki z placu szmaciarzy) tylko u Pani Thorncombe w Gmachu Rozrywek. Rozmowa z Panią Thorncombe będzie wygląda podobnie jak z Mebbet, tzn. nauczycielka będzie bardzo zaskoczona faktem, że Bezimienny potrafi czytać receptury z taką łatwością.
W nagrodę oprócz zwoju Zwierciadło Bólu dostaniemy dodatkowo magiczny pocisk i identifikacja.
Żeby go uzyskać Bezimienny musi się nauczyć Sztuki, nie od Mebbet (znachorki z placu szmaciarzy) tylko u Pani Thorncombe w Gmachu Rozrywek. Rozmowa z Panią Thorncombe będzie wygląda podobnie jak z Mebbet, tzn. nauczycielka będzie bardzo zaskoczona faktem, że Bezimienny potrafi czytać receptury z taką łatwością.
W nagrodę oprócz zwoju Zwierciadło Bólu dostaniemy dodatkowo magiczny pocisk i identifikacja.
Gość_Bez imienia i nazwiska*
#5
Mam pytanie.. Gram magiem, lv 10, mądrość już na poziomie 25 (bez tatuażu) kilka misji wykonanych w Niższej Dzielnicy i Urzędników ale jeszcze sporo zostało, int na poziomie 22.... chodzi mi o to czy czary niższych poziomów się jeszcze rozwijają (w sensie o ich ilość) bo mam tam jakieś kolczyki (nie pamiętam jaka była ich nazwa i one dają dodatkowe miejsca na 1 i 2 poziom bodajże) Czy dobijając do 25int będzie ich wtedy więcej czy te 6 czy 7 (na 1 poziomie) to jest max? (i analogicznie do kolejnych poziomów czy się zwiększają) Gra magiem jest trochę dziwna wg mnie.. czarów nie ma tak dużo.. a w baaaaaaaardzo wielu miejscach nie można odpocząć by się czary odnowiły.. Ja rozumiem, że torment nie jest takim typowym rpg, gdzie jest dużo miejsca.. ale są miejsca takie, gdzie grając magiem się człowiek wystrzela z tych czarów i zacznie walić jakimś magicznym sztyletem ale to trzeba mieć setki "krwi" do odnawiania pkt życia.. w Fortecy Żalu to chyba trzeba cały czas biegać bez użycia magii i nie dać się zablokować przez "większe cienie" bo nie da się ich pokonać wszystkich czarami....Chociaż foreca żalu to mały Pikuś.. bo sprawę z wiekuistym idzie załatwić gadką i nie trzeba się z nim bić.. ale wcześniejsze lokacje.... ? Na zakończenie powiem, że gram magiem solo.. ponoć tak się da.