Kazdy musiał miec doczynienia grając w finala VIII z kartami:) tutaj mozecie napisac o najlepszych i najgorzysz moemntach.
Moj najgorszy moment:Poszedlem do ojca Rionoy zeby wygrac jej karte.A on mi powiedział ze bedzie ze mną grał jezeli postawie karte Ifrita i ona ją wygra, prawie nie spadlem ze stolka bo pamietam iz tą karte przegrałem z królową kart na samym początku gry ja biedny chłopak zwiedziłem troche lokacji zanim ją odnalazlem i pozniej zdobylem jej karte:D
Moj moment chwały: zawsze jest taki sam niewazne ile razxy by, grał.Kiedy wygram karte Minimoga od tego chlopca biegającego dokola balamb garden
Moj najgorszy moment:Poszedlem do ojca Rionoy zeby wygrac jej karte.A on mi powiedział ze bedzie ze mną grał jezeli postawie karte Ifrita i ona ją wygra, prawie nie spadlem ze stolka bo pamietam iz tą karte przegrałem z królową kart na samym początku gry ja biedny chłopak zwiedziłem troche lokacji zanim ją odnalazlem i pozniej zdobylem jej karte:D
Moj moment chwały: zawsze jest taki sam niewazne ile razxy by, grał.Kiedy wygram karte Minimoga od tego chlopca biegającego dokola balamb garden