No nie! Jak w ogóle można pisać takie książki...


...Na każdej stronie umierasz ze śmiechu.

Już niebawem w księgarniach pojawi się najnowsza książka wydawana przez Fabrykę Słów: "Nekromeron" Wiktorii i Olega Ugriumowów. Opis pozycji znajdziecie poniżej, a krótki fragment czeka pod tym linkiem.

W czasoprzestrzeni „Nekromeronu” z nadciągającym złem zmagają się: nekromanta-pacyfista, szkielet-patriota, golem z manierami angielskiego majordomusa, nietoperz cierpiący na bezsenność, minotaur do rany przyłóż zbrojny w topór i nauki mamusi oraz gigantyczny pająk – ludojad zawodu, romantyk z usposobienia. Ich nie można nie lubić.

„Nekromeron” to książka-święto, błyszcząca i radosna jak Boże Narodzenie, przybrana sentencjami, błyszcząca humorem. Wszystko jest w niej nieco postawione na głowie, ale kto powiedział, że nekromanci i chodzące szkielety muszą być tymi złymi…

Odpowiedz
Raczej próba bycia oryginalnym na siłę za pomocą zwykłych przeciwstawności. Tak, odkrywcze.
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
← Nowości

No nie! Jak w ogóle można pisać takie książki... - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...