Feminizm

Ciężko będzie dojść do tego, czy to telewizja jest przeładowana różowością, dlatego dziewczynki mają różowe rzeczy, czy może to dziewczynki lubią różowe rzeczy i dlatego telewizja jest przeładowana różowością. To coś w rodzaju "co było pierwsze - jajko czy kura";)

Osobiście uważam, że problem kolorów to zwykłe dyrdymały, na które szkoda tracić czas. Są ważniejsze problemy, a jednym z nich jest to, dlaczego ojcowie są tak dyskryminowani w Polsce i mają do dyspozycji max. 6 tygodni urlopu tacierzyńskiego (o ile dogada się z żoną, by ta wcześniej wróciła do pracy). I dlaczego urlop ojcowski to jedynie 2 tygodnie? Chlip, chlip
Odpowiedz
To prawda, dlatego to trochę błędne koło. Chociaż ja jako dziewczynka i tak najbardziej lubiłam bawić się klockami Lego. A później odkryłam gry i książki i już nie potrzebowałam zabawek.

I to prawda, że są większe problemy. Tak samo jak to, że większość ojców jest gorzej traktowana przy rozwodzie i rzadziej dostaje prawa do opieki nad dziećmi. A alimenty? Chłopie, zapomnij, co Ty baba, żeby chcieć alimenty?
Odpowiedz
Może w rurkach, ale za to jaki tyłek! ;D

No i wszystko obija się o stereotypy. Jako dziecko nie pamiętam, by miał niebieskie bety, najwidoczniej ominęła mnie ta moda. W ogóle to ja się nie będę wypowiadał na temat dzieci, bo daleko mi do nich.

A to że ludzie lubują się w szufladkowaniu, to wiadomo nie od dziś. Tak jest łatwiej, bo bardziej zrozumiale. Nie trzeba się wysilać, by zrozumieć innych. Po prostu z góry ustalone przez kogoś tam, że niebieski jest męski, a różowy damski. I szare komórki nie muszą już myśleć, tylko iść za szarą masą. A jak sięubierze dziecko na źółto lub fioletowo to nagle traci płeć czy to już tematyka gender?
Odpowiedz
← Karczma

Feminizm - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...