Zapraszamy do zapoznania się z recenzją książki "Ochłap sztandaru"!
Ani Jakuba Ćwieka, ani „Kłamcy” nie trzeba przedstawiać nikomu siedzącemu dłużej w polskiej fantastyce. Gdziekolwiek pojawi się pierwszy z nich, tam drugi natychmiast magicznie znika z półek okolicznych księgarni. Podpowiem, że ma to związek z fanami i atramentem. Poprzednie dwa tomy cyklu o Kłamcy zasłynęły ze specyficznego, dobrego humoru, a wartka akcja sprawiała, że czytało się je jednym tchem. Czy tak jest i tym razem?... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!