mój:"Momy wos" kiedy atakują nas prosiaki łowcy przy wraku na tatooine normalnie górale no i Harnaś trza go w morde loć
[KotOR I] Najśmieszniejszy tekst
Użytkownik Qurnik dnia Sep 10 2004, 08:01 PM napisał
Pewnie chodzi ci o te 3 świnie Grucka i dwóch innych ziomów, nawet śmieszne to było jak zastawili na mnie pułapkę. Mój najśmieszniejszy tekst to uciszanie Seklata sędziego przez innego cały czas go tyrał mówiąc cicho a ten milczy z takim głupim wyglądem
to było podczas procesu związanego z sytuacją na tym ryfcie kogoś tam, wiem jak mu siękłamało że sithowie tam byli i jak sięprzyznawałeś ze tam jest ukryta baza.
Mnie strasznie rozśmieszyło, jak na Dantooine, w tajemniczej świątyni, tam, gdzie jest pierwsza gwiezdna mapa, gdy przy terminalu w pomieszczeniu z lewej wybrało się opcję "Kopnij terminal", wyświetlał się tekst: "Kopiesz terminal. Teraz boli cię noga.". Takie głupie, a niemal się popłakałem ze śmiechu
Użytkownik Lenwe dnia nie, 17 lut 2008 - 19:09 napisał
Swoją drogą jak to ma wyglądać, że taki człowiek mówi w języku Wookich? Też tak mruczy, jęczy i ryczy? To musiałby być nieziemski widok!
[post="107890"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Myślę, że raczej i człowiek, i Wookie znają mowę tego drugiego i każdy mówi po swojemu
Z drugiej jednak strony trzeba sobie pozwolić na trochę umowności. Gdyby przyjąć Twój punkt widzenia, to jak można wytłumaczyć porozumiewanie się z robotem podczas znajdowania pierwszej gwiezdnej mapy? Nie znał języka ludzi więc użył obcego, który nasza postać znała. Jako iż robot nie znał naszego języka to postać musiała użyć języka, który był teoretycznie nie do wymówienia dla człowieka... Uff z trudem, ale znalazłem logiczne poparcie dla moich słów. Mimo wszystko Wookie są śmieszni prawie tak jak te małe miśki(nie mam zielonego pojęcia jak się nazywały), które były w którejś części filmu(też nie wie w której:D). ;D