^______^
zakochani , czyli to czego ->
przeciez nikt z ciebie nie bedzie ryc kurnik miłosc to powarzna sprawa i kazdy ma do nie j prawo ja byłem zakochany tak naprawde 3 razy (2 - nic z tego nie wyszło z jedna zostaliśmy przyjaciółmi potem zabujałem sie w mojej najlepszej przyjaciółce ale nic nie robiłem bo nie chciałem zepsuc tych stosunkow i juz ) teraz tez złapałem mojego misiaka i juz nie zamierzam nigdy wypuscic
aha i kto mowił ze gamec nie ma uczuc :angry: to podłe stwierdzenie
aha i kto mowił ze gamec nie ma uczuc :angry: to podłe stwierdzenie
No fajnie, a ja teraz własnie stoje przed wyzwaniem "TEJ" rozmowy z pewną dziewczyną.
Kurde ale sie denerwuje. Ale potem będe miał wyrzuty, że nie spróbowałem i nie będe wiedzial jesli bedzie dobra sytuacja. Własnie na taką czekam ;]
Dziewczyna ta chodzi do mojej klasy, bo mówiac krótko: Nie przeszla w tamtym roku Ale ładna jest no i w porządku.
Kurde ale sie denerwuje. Ale potem będe miał wyrzuty, że nie spróbowałem i nie będe wiedzial jesli bedzie dobra sytuacja. Własnie na taką czekam ;]
Dziewczyna ta chodzi do mojej klasy, bo mówiac krótko: Nie przeszla w tamtym roku Ale ładna jest no i w porządku.
hmm, ja przeżyłem jak narazie 2 miłości, obie nieudane... Swój pierwszy raz całowałem się koło toalety w pociągu z przyjaciółką. Romantycznie jak w morde strzelił... A obecnie podkochuje się w jednej przyjaciółce... Powodzenia mi życzcie. Ale przykładu z gameca nie wezme i księdzem nie zostane Tylko zartowałem Gamec
DOP. A jak się dowiem, który powiedział, ze gamec nie ma uczuć.... za jaja go powiesze...
DOP. A jak się dowiem, który powiedział, ze gamec nie ma uczuć.... za jaja go powiesze...
hehe minias zagadaj o "TYM" do niej przeciez nic nierobiac nic nie zzyskasz
ja nie mam się zamiaru odkochywac (NA RAZIE :blink: )
ja nie mam się zamiaru odkochywac (NA RAZIE :blink: )
hehe trzy tygodnie z nia chodze i juz dwa razy sie pokłuciłem ale juz jest okej i i tak ja kocham