[TESIII] Znak zodiaku
Wzięłam Rumaka i w sumie mi się nie przydał, ale ogónie mam jakąś porypaną klasę(sama stworzyłam ) i inne cechy, ale nie chciało mi się grać od nowa inną postacią
Ja wziąłem węza ponieważ potrafi być bardzo przydatny i mi raz uratował życie
A ja wziąłem Atronacha postacią niemagiczną (!) i nie żałuję, bo to zdecydowanie najlepszy znak. Spory bonus do many dla postaci bez dużej inteligencji przydaje się bardzo bardzo, a problemu z regeneracją zwalcza się miksturami domowej roboty lub w kapliczkach po odwiedzeniu 7 łask.
Atronach przydaje się zawsze i na każdym poziomie bo daje dodatkowo absorpcję magii
Skomplikowane zaklęcia zabierają dużo many a tu taka pomoc ;];] szczególnie jak nie ma 100% pewności działania
A drugi warty uwagi to Dama spore bonusy na początku, szczególnie wytrzymałościa przekłada się na całą grę
Reszta to beznadzieja
Atronach przydaje się zawsze i na każdym poziomie bo daje dodatkowo absorpcję magii
Skomplikowane zaklęcia zabierają dużo many a tu taka pomoc ;];] szczególnie jak nie ma 100% pewności działania
A drugi warty uwagi to Dama spore bonusy na początku, szczególnie wytrzymałościa przekłada się na całą grę
Reszta to beznadzieja
Za pierwszym razem wziąłem Damę i nigdy nie żałowałem. To według mnie najlepszy znak zodiaku. Bonusy od Damy są bardzo przydatne nie tylko na początku, szczególnie do wytrzymałości, choć i osobowość się przydaje.
Ja wybrałem rumaka bo na początku postać dość wolno się porusza, szczególnie jak nosi na swym grzbiecie ciężki pancerz .
Według mnie dużo lepiej stworzyć własną klasę postaci. Z dostępnej listy ani jedna nie satysfakcjonowała mnie w 100%, podejrzewam że nie tylko mnie. A tworząc własną klasę wybieramy te umiejętności, które faktycznie będą nam potrzebne i których będziemy używać. Ja stworzyłem sobie połączenie wojownika ze złodziejem (ciekawe zestawienie, prawda? ).
Użytkownik Shadowdale dnia Mar 29 2006, 09:35 PM napisał
ale ogónie mam jakąś porypaną klasę(sama stworzyłam )
[post="41883"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Według mnie dużo lepiej stworzyć własną klasę postaci. Z dostępnej listy ani jedna nie satysfakcjonowała mnie w 100%, podejrzewam że nie tylko mnie. A tworząc własną klasę wybieramy te umiejętności, które faktycznie będą nam potrzebne i których będziemy używać. Ja stworzyłem sobie połączenie wojownika ze złodziejem (ciekawe zestawienie, prawda? ).
Użytkownik Archol dnia Mar 22 2007, 02:05 PM napisał
Z dostępnej listy ani jedna nie satysfakcjonowała mnie w 100%, podejrzewam że nie tylko mnie.
[post="56693"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Nie musisz podejrzewać, mnie też Jak grałem za pierwszym razem, to wybrałem sobie klasę z listy... i bardzo szybko zacząłem grę od nowa Ale potem już zrobiłem sobie swoją klasę i było ok A tak w ogóle to bardziej podobają mi się gry, w których się nie wybiera klas
Heh, a może mi powiecie, o co chodzi z tym Atronachem? Nigdy nie próbowałem nim grać. Naprawdę jest taki dobry? Przecież ma blokadę many...
Użytkownik Verthogh dnia Mar 23 2007, 02:38 PM napisał
Nie musisz podejrzewać, mnie też Jak grałem za pierwszym razem, to wybrałem sobie klasę z listy... i bardzo szybko zacząłem grę od nowa Ale potem już zrobiłem sobie swoją klasę i było ok A tak w ogóle to bardziej podobają mi się gry, w których się nie wybiera klas
Heh, a może mi powiecie, o co chodzi z tym Atronachem? Nigdy nie próbowałem nim grać. Naprawdę jest taki dobry? Przecież ma blokadę many...
Heh, a może mi powiecie, o co chodzi z tym Atronachem? Nigdy nie próbowałem nim grać. Naprawdę jest taki dobry? Przecież ma blokadę many...
[post="56723"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]
Atronach jest rewelacyjny
Blokada many to mały pikuś, bo przecież będziesz jej miał duuużo więcej,
Blokada many oznacza tylko tyle że nie będzie ci się odnawiała podczas odpoczynku, natomiast spokojnie można ją uzuopełniać miksturami (a tych ma się od zatrzesięnia i to bardzo mocnych nawet przy nienajlepszej alchemii). Manę można też uzupełniać w kapliczkach (przywrócenie almsivi i jakieś tam jeszcze inne, więc w świątyniach bez problemu można sobie nabijać umiejętności magiczne - warto odwiedzić 7 łask żeby mieć za friko)
Ostatnią możliwością odzyskiwania many jest absorpcja z wrogich zaklec (przywołuje się jakiegoś strzelająceg stwora i pozwala okładać czarami, ale trwa to długo i w sumie nie warto )
Zdecydowanie najlepiej uzupełniać z mikstur własnoręcznie stworzonych ;] Gram Atronachem i jakoś nigdy mi tej many nie brakło ;]
A kolejnych gigantycznym plusem Atronacha jest właśnie absorpcja magii, co po prostu daje darmową 50% ochronę przed czarami :)
I jak tu nie kochać Atronacha Przyda się każdej postaci, nawet niemagom, żeby byli w stanmie rzucić jakieś mocniejsze zaklęcie, tym bardziej że jest ta osłona przeciw magii
Ja gram Redgardem ze względu na niezlą umiejętność posługiwania się bialą bronią, a jako znak zodiaku wybrałem Rumaka. Szybkość często się przydaje podczas uciekania przed lepszymi (Joke). Ale ogólnie rumak jest ok ze względu właśnie na szybkość.
Zgadza się, Atronach (bądź też czeladnik) są niemalże konieczne, by pod koniec rozgrywki rzucać najpotężniejsze (najbardziej "manożerne") czary. W Morku jest to najlepszy wybór (zwłaszcza ze względu na mikstury many, które odnaleźć można w każdej siedzibie gildii, i bogactwo składników pozwalających stworzyć te uzupełniające nasze moce), acz w związku z wybraniem tegoż znaku w takim na przykład Oblivionie, już bym spekulował...
Za każdym razem moją postacią był Redgard, a znakiem Rumak. Bardzo często szybkość przydawała się podczas uciekania przed lepszymi stworkami
Ja zawsze grałem Nordem ze znakiem Wojownika i nigdy nie narzekałem . Wojownik daje dobrą premę do ataku. Aha grałem klasą Wojownik (to jest własna klasa, tylko zmieniałem poszczególne umiejętności)
Ja na starcie wziąłem Wieżę. Przydatny znak, zwłaszcza na początku. Choć nie tylko, gdy kiedyś szukałem jakiegoś magicznego przedmiotu użyłem Żebraczego Nosa i okazało się że był na półce skalnej. Co prawda później zakląłem sobie rękawice żeby otwierała mi 100 pkt., ale to było później Polecam ten znak ;]