Idziemy Expić
No cóż - opuściłem element, w którym oglądają przeróbki Gothica a klanowicz staje się noobem
Postaram się poprawić trochę...
[Dodano po 8 dniach]
Z racji "bitwy" o czytelników, posyłam temat w górę następnym rozdziałem
A i jeszcze to że dodałem wszystkie rozdziały do pierwszego postu. Wszystkie nowe, będe też tam "wpychał".
Postaram się poprawić trochę...
[Dodano po 8 dniach]
Z racji "bitwy" o czytelników, posyłam temat w górę następnym rozdziałem
A i jeszcze to że dodałem wszystkie rozdziały do pierwszego postu. Wszystkie nowe, będe też tam "wpychał".
*Mag odrzucił łopatę, otworzył wieko skrzyni i wrzucił do środka następny pergamin*
Odkopuję nastepnym rozdziałem - post pierwszy
[Dodano po 4 dniach]
Dobra chyba muszę znowu posłać ten temat w górę.
A bym byłbym zapomniał - zmieniłem narrację z głównego bohatera na osobę "trzecią". Chyba mi to wyszło dobrze.
Odkopuję nastepnym rozdziałem - post pierwszy
[Dodano po 4 dniach]
Dobra chyba muszę znowu posłać ten temat w górę.
A bym byłbym zapomniał - zmieniłem narrację z głównego bohatera na osobę "trzecią". Chyba mi to wyszło dobrze.
Ano wszystkich wokół bawi, więc fajnie, chociaż ja przyznam się, że nie łapię tego fenomenu(akcja toczy się dziwnym, niezrozumiałym torem, nie mam pojęcia ocb. , przynajmniej w jakimś stopniu) i byłbym się nie wypowiadał, ale musisz popracować nad błędami stylistycznymi, za szybko piszesz, nie sprawdzasz błędów itp. przez co jest, jak jest...
Wielki powrót z nową częścią. Zamieszczanie w pierwszym poście nie wypaliło więc...
Cytat
Rozdział 5: 2 Serwer
Nasi bohaterowie zostali przeniesieni. Przeszli przez jakąś bramę i nagle…
- Do, Bożo i Crel zostali zresetowani.
Z jękiem chłopcy popatrzyli na swoje liczniki levelów. Wynosiły jeden.
- No cóż ruszamy. – rzekł szybko Do by skrócić męki naszych bohaterów.
Chłopcy przeszli jakieś dziesięć metrów, gdy nagle wpadł na nich jakiś łowca z różową snajperką na plecach.
- Jak się nazywasz? – powiedział Crel
- Ja?
- Nie Tinky Winky…
- Nazywam się Automatyczna Sekretarka. Proszę zostawić wiadomość po syg…
- Ja pier… Może być Etyl?
- No może być.
- Przyłączysz się do nas?
- A potrzebujecie pomocy Czarownika?
- Co? A dlaczego jesteś taki blady?
- Bo jak grałem w NWN to byłem Czarownikiem, Bladym Mistrzem.
- To dlaczego jesteś teraz łowcą?
- No sam bym chciał to kurwa wiedzieć.
- Dobra chodź z nami.
Po tradycji (Spam,spam,spam,spam,) Etyl został dołączony do „wspólnoty” Spamerów.
- Ej a po co tu przyszliście?
- Żeby zajechać Spamerów.
- Mogę wam pokazać gdzie mieszkają.
- O to soper. Idziemy.
Nasi bohaterowie kierowani przez etyla poszli w stronę siedziby Tibio-Hartów. Okazała się nią dość duża Warownia. Niestety pilnowana.
- Za Tinky’ego – Winky’ego i niech nikt nie ujdzie ze swą cnotą! – krzyknęli strażnicy.
Bożo obejrzał się na swoich towarzyszy. Do już wyjął swoje Dwuraki, a Crel przymierzał się puścić kulę ognia w strażników.
- roftl! – krzyknał, lecz nic się nie stało.
- Autor, jakie jest zaklęcie na FireBalle?
- No cóż był update i teraz zaklecie to „Gówno”
- Naprawdę?
- Nie naprawde jest to „Procesor”.
- Procesor! – zadarli się natychmiast Magowie.
Procesor zmiótł kilku strażników. Do właśnie ładnym bęknięciem ogłuszył ostatniego strażnika i dobił go Mieczem.
Nagle bohaterzy usłyszeli:
Awans!
Bożo zdobył 2 poziom
Do zdobył 2 poziom
Crel zdobył 2 poziom
Etyl zdobył 2 poziom
Nasi spamerzy poczuli przypływ nowych sił. Wszyscy poczuli chęć na Płatki śniadaniowe „Nesquik” „Cookie Crisp”
Każdy z naszych bohaterów znalazł coś dla siebie:
Etyl nową snajperkę(tym razem czarną), którą zdążył przestrzelić sobie stopę, Do dwa magiczne miecze a Bożo i Crel podzielili się między sobą Amulety z napisem „Chwała Teletubisiom”. Chłopcy weszli do twierdzy.
Naprzeciwko wrót stały drzwi z tabliczką z napisem: „Recepcja i sekretariat”.
- Na spotkanie to się raczej nie umówimy. – powiedział Bożo.
Spamerzy przeszli dalej korytarzem. Natrafili na drzwi z napisem „Winda do Szefów”. Gdy ją otworzyli natrafili na Droidy.
- Skąd się tu wzieliście?
- No wiesz właściwie to Właściciel tego zamtuzu…
- Zamtuzu?
- No nie wiesz że to jest burdel o nazwie „Hot Sex Oral” ? Budynek kupili szefowie od kolesiów z „Zemsty Frajerów”.
- Aha.
- No dobra zostaliśmy ściągnięci przez piracką stronę z Gwiezdnych Wojen.
- Aha.
- Dobra teraz odłóżcie broń.
Nasi bohaterzy popatrzyli na siebie. Do szybko dobył broni, i obciął głowę pierwszemu droidowi, po czym uchylił się przed lecącym w kierunku strażników procesorem, który rozpierdziełił resztę Droidów.
Awans!
Do zdobył 3 poziom.
Bożo zdobył 3 poziom.
Crel zdobył 3 poziom.
Etyl zdobył 3 poziom.
Ochota na płatki śniadaniowe wzrosła jeszcze bardziej.
Do wcisnął guzik „Szefowie” i winda pojechała w górę. Drzwi się otworzyły i Asi bohaterowie zobaczyli Tibio Hartów i lodówkę.
Maniacy Tibii chcieli się rzucić na Spamerów, lecz Bożo krzyknął:
- Czekajcie…
- Uradowani Bohaterowie tym że Nesquiki leżały w lodówce zjedli je i wstąpiły w nich nowe siły.
- Dobra możemy już zaczać walkę ? – zapytali się Tibio Harci.
- Poczekajcie…(bek!) Musimy…(bek!) się…(bek!) wybąkać…(bek!) – powiedział bekając Crel.
[Godzinę poźniej]
- Dobra możemy zaczynać. – powiedział Etyl.
- Czary mary, dwie opony, a Tibio Hart żre Kon**ny! – wrzasnął bożo wskazując na pierwszego Lorda Noobów. W ustach Tibio Harta natychmiast zaroiło się ee… od gumeczek.
- Czary mary, cztery kury, a Tibio Hart ma trzy dziury. – mruknął pod nosem Crel i wskazał ręką na drugiego Maniaka Tibii. Ten natychmiast przeszedł mutację i w jego ciele znalazły się 3 żeńskie organy rozrodcze. Do właśnie przewrócił trzeciego Tibio Harta na brzuch i wetknął mu Uriziela w odbyt. Etyl wykorzystał rozpierdol i strzelił czwartemu Tibio maniakowi w ee… męskość faceta. Wśród Tibio Hartów został tylko ostatni mag. Menda jedna(jak ją kiedyś nazwał Ferduś Kiepski) strzeliła czarem „Uzależnienie od OTS’a” w Do’a ale na szczęście nie trafiła. Bożo walnął ostatniego
(na tym serwerze) Lorda Tibii Procesorem.
Awans!
Do zdobył 4 poziom.
Bożo zdobył 4 poziom.
Crel zdobył 4 poziom.
Etyl zdobył 4 poziom.
Po walce niestety medaliony Boża i Crel straciły moc, więc magowie wzięli nowe z ciał zabitych Lordów noobów. Do znalazł dla siebie nowe pochwy(na miecze oczywiście), a Etyl nową snajperkę(szarą)
Nagle nasi Bohaterowie usłyszeli: „Teleportacja!”…
C.D.N.
Nasi bohaterowie zostali przeniesieni. Przeszli przez jakąś bramę i nagle…
- Do, Bożo i Crel zostali zresetowani.
Z jękiem chłopcy popatrzyli na swoje liczniki levelów. Wynosiły jeden.
- No cóż ruszamy. – rzekł szybko Do by skrócić męki naszych bohaterów.
Chłopcy przeszli jakieś dziesięć metrów, gdy nagle wpadł na nich jakiś łowca z różową snajperką na plecach.
- Jak się nazywasz? – powiedział Crel
- Ja?
- Nie Tinky Winky…
- Nazywam się Automatyczna Sekretarka. Proszę zostawić wiadomość po syg…
- Ja pier… Może być Etyl?
- No może być.
- Przyłączysz się do nas?
- A potrzebujecie pomocy Czarownika?
- Co? A dlaczego jesteś taki blady?
- Bo jak grałem w NWN to byłem Czarownikiem, Bladym Mistrzem.
- To dlaczego jesteś teraz łowcą?
- No sam bym chciał to kurwa wiedzieć.
- Dobra chodź z nami.
Po tradycji (Spam,spam,spam,spam,) Etyl został dołączony do „wspólnoty” Spamerów.
- Ej a po co tu przyszliście?
- Żeby zajechać Spamerów.
- Mogę wam pokazać gdzie mieszkają.
- O to soper. Idziemy.
Nasi bohaterowie kierowani przez etyla poszli w stronę siedziby Tibio-Hartów. Okazała się nią dość duża Warownia. Niestety pilnowana.
- Za Tinky’ego – Winky’ego i niech nikt nie ujdzie ze swą cnotą! – krzyknęli strażnicy.
Bożo obejrzał się na swoich towarzyszy. Do już wyjął swoje Dwuraki, a Crel przymierzał się puścić kulę ognia w strażników.
- roftl! – krzyknał, lecz nic się nie stało.
- Autor, jakie jest zaklęcie na FireBalle?
- No cóż był update i teraz zaklecie to „Gówno”
- Naprawdę?
- Nie naprawde jest to „Procesor”.
- Procesor! – zadarli się natychmiast Magowie.
Procesor zmiótł kilku strażników. Do właśnie ładnym bęknięciem ogłuszył ostatniego strażnika i dobił go Mieczem.
Nagle bohaterzy usłyszeli:
Awans!
Bożo zdobył 2 poziom
Do zdobył 2 poziom
Crel zdobył 2 poziom
Etyl zdobył 2 poziom
Nasi spamerzy poczuli przypływ nowych sił. Wszyscy poczuli chęć na Płatki śniadaniowe „Nesquik” „Cookie Crisp”
Każdy z naszych bohaterów znalazł coś dla siebie:
Etyl nową snajperkę(tym razem czarną), którą zdążył przestrzelić sobie stopę, Do dwa magiczne miecze a Bożo i Crel podzielili się między sobą Amulety z napisem „Chwała Teletubisiom”. Chłopcy weszli do twierdzy.
Naprzeciwko wrót stały drzwi z tabliczką z napisem: „Recepcja i sekretariat”.
- Na spotkanie to się raczej nie umówimy. – powiedział Bożo.
Spamerzy przeszli dalej korytarzem. Natrafili na drzwi z napisem „Winda do Szefów”. Gdy ją otworzyli natrafili na Droidy.
- Skąd się tu wzieliście?
- No wiesz właściwie to Właściciel tego zamtuzu…
- Zamtuzu?
- No nie wiesz że to jest burdel o nazwie „Hot Sex Oral” ? Budynek kupili szefowie od kolesiów z „Zemsty Frajerów”.
- Aha.
- No dobra zostaliśmy ściągnięci przez piracką stronę z Gwiezdnych Wojen.
- Aha.
- Dobra teraz odłóżcie broń.
Nasi bohaterzy popatrzyli na siebie. Do szybko dobył broni, i obciął głowę pierwszemu droidowi, po czym uchylił się przed lecącym w kierunku strażników procesorem, który rozpierdziełił resztę Droidów.
Awans!
Do zdobył 3 poziom.
Bożo zdobył 3 poziom.
Crel zdobył 3 poziom.
Etyl zdobył 3 poziom.
Ochota na płatki śniadaniowe wzrosła jeszcze bardziej.
Do wcisnął guzik „Szefowie” i winda pojechała w górę. Drzwi się otworzyły i Asi bohaterowie zobaczyli Tibio Hartów i lodówkę.
Maniacy Tibii chcieli się rzucić na Spamerów, lecz Bożo krzyknął:
- Czekajcie…
- Uradowani Bohaterowie tym że Nesquiki leżały w lodówce zjedli je i wstąpiły w nich nowe siły.
- Dobra możemy już zaczać walkę ? – zapytali się Tibio Harci.
- Poczekajcie…(bek!) Musimy…(bek!) się…(bek!) wybąkać…(bek!) – powiedział bekając Crel.
[Godzinę poźniej]
- Dobra możemy zaczynać. – powiedział Etyl.
- Czary mary, dwie opony, a Tibio Hart żre Kon**ny! – wrzasnął bożo wskazując na pierwszego Lorda Noobów. W ustach Tibio Harta natychmiast zaroiło się ee… od gumeczek.
- Czary mary, cztery kury, a Tibio Hart ma trzy dziury. – mruknął pod nosem Crel i wskazał ręką na drugiego Maniaka Tibii. Ten natychmiast przeszedł mutację i w jego ciele znalazły się 3 żeńskie organy rozrodcze. Do właśnie przewrócił trzeciego Tibio Harta na brzuch i wetknął mu Uriziela w odbyt. Etyl wykorzystał rozpierdol i strzelił czwartemu Tibio maniakowi w ee… męskość faceta. Wśród Tibio Hartów został tylko ostatni mag. Menda jedna(jak ją kiedyś nazwał Ferduś Kiepski) strzeliła czarem „Uzależnienie od OTS’a” w Do’a ale na szczęście nie trafiła. Bożo walnął ostatniego
(na tym serwerze) Lorda Tibii Procesorem.
Awans!
Do zdobył 4 poziom.
Bożo zdobył 4 poziom.
Crel zdobył 4 poziom.
Etyl zdobył 4 poziom.
Po walce niestety medaliony Boża i Crel straciły moc, więc magowie wzięli nowe z ciał zabitych Lordów noobów. Do znalazł dla siebie nowe pochwy(na miecze oczywiście), a Etyl nową snajperkę(szarą)
Nagle nasi Bohaterowie usłyszeli: „Teleportacja!”…
C.D.N.