ja zawsze kożystałem z broni dwurecznej chociaz na poziomie adepta cieniasko walka wygląda. Dopiero na poziomie mistrza wszystko jakieś ładniejsze. Ale generalnie zawsze konczyłem gre z każdym typem broni na poziomie mistrza, co jest bardzo pożyteczne. Gdy znajdywałem jakiegoś jednoręczniaka lepszego od mojego aktualnego dwuręczniaka (to sie zdarza, naprawde ) to sie przerzucałem na bron jednoręczna i odwrotnie. Potem już jednak nie był otakich sytuacji więc tylko dwuręczny. Ale oba typy broni są fajne...
A ja raczej wole miecze jednoręczne ,gdyż są szybsze może i zadają mniejsze obrażenia ale zadają ich wiele a co do broni dwuręcznych zadają większe obrażenia ale o wiele wolniej
Ma osoba proferuje broń jednoręczną ma mniejsze wymagania(dobre na początek). Ciosy wykonywane nią są według mnie bardziej efektowne i płynne a najważniejsze bzrdzo mi się podoba noszenie jej i wyciąganie jej bo nasz bezimienny płynnie przechodzi z normalnej pozy wyprostowanej do pozy bojowej.
Ja używałem w GI zawsze na końcu mieczy dwuręcznych, w GII także, natomiast w NK gram magiem ognia i skłaniam się ku mieczom jednoręcznym. Niektóre mają większe obrażenia od dwu-, a mają mniejsze wymagania.