[NWN1] Smoki
Zgadzam się z Wami. Smoki są bardzo dobre. Dobrze wyglądają , są potężne i bardzo bardzo trudne do zabicia. Nieraz wiele razy używałem kamienia by wziąć nowe mikstury i się uleczyć.
W końcu, dlatego smoki sa w DUŻCYH jaskiniach czy grotach. Znalazłem fajny sposób na zabicie zielonej smoczycy w NWN. Trzeba uciekać aż do skał w wodzie, ona się tam zatrzyma. Miałem Tom'a wtedy więc strzelał do niej z łuku, a ja tylko krótkie ataki, jak było cienko, znowu uciekałem trochęw tył i czekałe aż się zregeneruje
Za pierwszym razem jak grałem w NWN to smoki wydawały mi się bardzo trudne ale było kilka soposobyw aby je troche uszkodzić przed walką. Raz trza było dać martwą smoczą kulę a za 2 razem jakis amulet naprawic. Najlepiej walczyło się ze smokami będąc mnichem bo miało sie potęzne ciosy i też dobrze, kiedy było sie kapłanem bo można Balroga przyzwać było i on konczył sprawę...
Użytkownik Strażnik dnia Aug 18 2004, 10:41 AM napisał
Za pierwszym razem jak grałem w NWN to smoki wydawały mi się bardzo trudne ale było kilka soposobyw aby je troche uszkodzić przed walką. Raz trza było dać martwą smoczą kulę a za 2 razem jakis amulet naprawic. Najlepiej walczyło się ze smokami będąc mnichem bo miało sie potęzne ciosy i też dobrze, kiedy było sie kapłanem bo można Balroga przyzwać było i on konczył sprawę...
co do balora to chyba troche z tym cieńko bo nie przypominam sobie bym wtedy miał 16 poziom , trzeba pewnie walczyć bez towarzysza i chowańca.
no cóż, przy pierwszym spotkaniu ze smokiem miałem zwój z czarem przyzywajacy balroga(gdzieś kupiłem). I balroch, chociaż zadziałała na niego aura stachu to go i tak rozwalił. A co zś do twoażysza to można mieć: najemnika, czarodzieje toważyszy i przywołana istotę( nie toważysza)
Użytkownik Saturas dnia Aug 15 2004, 10:57 AM napisał
Acha widze że pracowałeś dla czerwonego smoka i zabiłeśdobrą smoczycę. :angry: Morderca dobrych smoków
No cóż, moja postać prawożędna zła, więc tak bardziej pasowało I wole służyć najpoteżniejszej istocie na Fejrunie (nie licząc nas )