[BGII] Wasze postacie i towarzysze podróży
Oczywiście gram paladynem, a ściślej łowcą nieumarłych na 21 poziomie (odporność na wyssanie poziomu, oj tak...), KP -19, HP 259, uzbrojony i niebezpieczny (Oczyszczacz +5 i Tarcza Zakonu +5). W drużynie jest oczywiście mała Aerie (Tarcza Harmonii +3 i do wyboru: Gwiazda Burzy +5 lub Proca Everarda), Minsc (Młot Runów +5 i Angurvadal +5), Valygar (Furia Niebios +5 i Postrach Wrogów +5), a jako wsparcie Mazzy (Tuigański łuk +1) i Imoen (Łuk Tansherona +3). I drżyjcie wrogowie światłości!
Ja/paladyn
Minsc/łowca
Valygar/łowca (nastawiony na strzelanie z łuku)
Jaheira/druid
Edwin/mag
Imoen/mag/złodziej
Drużyna sprawdza się całkiem nieźle. Są tylko drobne zatargi między Edwinem a resztą. No i jak mi reputacja na 18 wskoczyła to Edwin chciał mi nawiać. Musiałem często robić quicksave'y, bo to się zdarza losowo...
Minsc/łowca
Valygar/łowca (nastawiony na strzelanie z łuku)
Jaheira/druid
Edwin/mag
Imoen/mag/złodziej
Drużyna sprawdza się całkiem nieźle. Są tylko drobne zatargi między Edwinem a resztą. No i jak mi reputacja na 18 wskoczyła to Edwin chciał mi nawiać. Musiałem często robić quicksave'y, bo to się zdarza losowo...
Moją pierwszą postacią był krasnolud wojownik. Postacią, przyznam, trochę nieprzemyślaną (dałem mu najwięcej punktów specjalizacji na miecz oburęczny ). Zamieniłem go na Paladyna (Kawalera). Kończąc grę miałem 20 lvl. Drużyna wyglądał następująco:
:-> Ja (Crom Fear, trochę na modę paladynów z Warcrafta) i Minsc (Srebrny Miecz + 4) tworzyliśmy pierwszą linię ataku.
:-> Valygar wspomagał kompanię swoimi umiejętnościami strzelca, w walce bezpośredniej sprawdzł się też całkiem nieźle.
:-> Imoen nie jest ani dobrym złodziejem, ani magiem. Nieraz jednak wspomogła team swoimi pułapkami (chociaż to nie to samo, co Yoshimo) i zaklęciami.
:-> Edwin stał zawsze z boczku, zatrzymywał czas, przywoływał różne plugastwa, czary ofensywne szły w środek zawieruchy. W sumie, nie licząć wojowników, największy był z niego pożytek. Celnie rzucone zaklęcie śmierci potrafi w kilka sekund wybić spory oddział, który byłby w stanie poważnie zagrozić drużynie.
:-> Jaheira spełniała rolę uzdrowiciela, była także przydatna w walce (pod postacią niedźwiedzia).
:-> Ja (Crom Fear, trochę na modę paladynów z Warcrafta) i Minsc (Srebrny Miecz + 4) tworzyliśmy pierwszą linię ataku.
:-> Valygar wspomagał kompanię swoimi umiejętnościami strzelca, w walce bezpośredniej sprawdzł się też całkiem nieźle.
:-> Imoen nie jest ani dobrym złodziejem, ani magiem. Nieraz jednak wspomogła team swoimi pułapkami (chociaż to nie to samo, co Yoshimo) i zaklęciami.
:-> Edwin stał zawsze z boczku, zatrzymywał czas, przywoływał różne plugastwa, czary ofensywne szły w środek zawieruchy. W sumie, nie licząć wojowników, największy był z niego pożytek. Celnie rzucone zaklęcie śmierci potrafi w kilka sekund wybić spory oddział, który byłby w stanie poważnie zagrozić drużynie.
:-> Jaheira spełniała rolę uzdrowiciela, była także przydatna w walce (pod postacią niedźwiedzia).
ja grałem 2 razy. Kawalerem coś koło 20lvl, dokładniej nie chce mi się sprawdzać. Miałem w drużynie Yoshimo9jakiś złodziej musiał być, wtedy nie wiedziałem, że zdradzi), Keldornem, Jaheirą, Edwinem i Anomenem. Zabójcą mam 15 lvl, ale lepszy od kawalera (potrafi zadać 250 pkt. obrażeń ).
Mam ściśle ułożoną drużynę: Edwin, Viconia, Jaheira, Minsc, Korgan. Idą jak burza. Zamierzam jeszcze ukończyć grę dzikim magiem, mnichem i barbarzyńcą.
Mam ściśle ułożoną drużynę: Edwin, Viconia, Jaheira, Minsc, Korgan. Idą jak burza. Zamierzam jeszcze ukończyć grę dzikim magiem, mnichem i barbarzyńcą.
Ja postanowiłem być oryginalny i stworzyłem dwuklasowca " Zabójca Magów - Mag". Ciekawe połączenie, mi się dość podoba. 176 HP, KP -4 . Miewałem lepsze postacie, np. Kensai-Złodziej.
Bardzo ciekawe połączenie. To tak jak połączyć złodziaja i straznika miejskiego.
Wiem I ma naprawdę potężne zdolności. Jest świetny w walce z magami, ma wrodzoną odporność i może jeszcze używać tarcz magicznych!
Właśnie zainstalowałem ponownie BG2 + TB (ile z instalacją roboty...). Mam już niezłego zabójcę i kawalera. Teraz chcę zagrać bardem, lub kapłanem. Doradźcie, który lepszy??