Na wstępie chciałbym napisać, że popełniłem ten tekst dosłownie kilka minut temu, więc jest naprawdę świeży.
Ponadto, chciałbym powiedzieć, że wszystkie pytania są bardzo mile widziane, a nawet wymagane. Na przykład podam: "Czym jest Zachodnia Japonia?", "Co to jest SS?", "Kim są Omarowie?".
Acha, odnośnie Omarów... Jest to nazwa zapożyczona z gry pt. Deus Ex: Invisible War, ale nazwa bardzo mi się spodobała, więc musiałem, przepraszam.
No dobra, koniec gadania... Przedstawiam... Introdukcję. Dość krótką, ale to początek.

[font="Arial"]Przyszłość przyniesie wiele zmian… [/font]

[font="Arial"]Rok 2086, 17 marca. W Zachodnią Japonię uderza wielka bomba radioaktywna, nie wiadomo skąd nadleciała. Cała Zachodnia Japonia zostaje zrównana z ziemią, miliony ludzi umierają, niewielu udaje się przetrwać. Kilka dni później, ze Wschodniej Japonii nadchodzi pomoc. Ludzie w anty-radioaktywnych skafandrach zakładają obozy w jednym z mniej skażonych sektorów Zachodniej Japonii, dawnej Ukrainie. Za pomocą niebieskich laserów przenoszą tych, których uda się uratować do Wschodniej Japonii. Nikt nie wie, skąd mógł nadejść atak. Przecież wszystkie światowe potęgi miały stosunki co najmniej neutralne. I jeszcze ta bomba… Uderzyła z taką siłą, była tak zaawansowana technologicznie… Żaden kraj nie mógł dysponować takimi osiągnięciami nauki. Sprawca ataku pozostawał nieznany. [/font]

[font="Arial"]Po jakimś czasie SS wysyła agentów na wyspy Mismillah, aby przeprowadzili śledztwo wśród Omarów, ponieważ właśnie oni zajmowali się bronią radioaktywną jeszcze w 2075. Omarowie tracą zaufanie do SS, a w tym ciężkich czasach zaufanie jest najważniejsze… [/font]

[font="Arial"]Warto też wspomnieć o dwóch wizytach kosmitów, w roku 2042 oraz w roku 2075, tuż po próbach nuklearnych Omarów. Pierwsza wizyta była jednym wielkim atakiem na naszą planetę, na szczęście udało się pokonać przybyszów z innej planety. Druga wizyta była stosunkowo dziwna, ponieważ kosmici odwiedzili tylko Omarów i nie chcieli ani podbijać Ziemi, ani kontaktować się z nikim innym. W pamiętnym okresie 2079-2083 Omarowie i kosmici współpracowali, zatruwając świat toksynami, które zmieniły Omarów w to, czym teraz są. To był powód podejrzeń SS. W tamtym okresie Japonii udało się zdobyć ciało jednego z kosmitów do badań. Na podstawie tych właśnie eksperymentów powstały skafandry, które są maksymalnie odporne na radiację, podobnie jak sami kosmici. [/font]

[font="Arial"]Pod koniec 2086 roku Japonia wpadła na genialny pomysł. Razem z Australią odtworzyła kod DNA na podstawie zdobytego w 2081 ciała kosmity. Naukowcy wprowadzili kod trzonu DNA obcych do wielkiego skanera i uruchomili go, tym samym odkrywając położenie kosmitów. [/font]

[font="Arial"]Kiedy wszyscy myśleli, że kosmici uciekli w trakcie walk z Omarami w Meksyku, tak naprawdę schowali się w podziemiach ruin USA… [/font]

Z takiej notki to ja nic nie wywnioskowałem...

Chcę dłuższy tekst. : ]

Lasery, broń radioaktywna, kosmici - a fee !



nie lubię czegoś takiego.

Przykro mi, ale dzisiaj tekst równie krótki, a może nawet krótszy...
To z powodu braku czasu oraz dlatego, że nie wyjaśniłem wszystkiego w introdukcji, więc napisałem drugą część introdukcji.
Tym razem z Invisible War pochodzi nazwa "biomodyfikacje", ale to chyba nie jest nazwa własna, prawda?
Jeszcze słowo "sklonować". Word mówi nie, Mozilla mówi tak, podobnie jak ja. Nie wiem, czy istnieje takie słowo, a jak nie istnieje, to właśnie zaistniało.
No i czekam na te pytania, bo nie wiem czemu nikogo nie zaciekawiła Zachodnia Japonia, Omarowie, SS i niebieskie lasery.
Przedstawiam... A dobra tam, po prostu wkleję.

[font="Arial"]Decyzję należy podjąć szybko.

Wszystko było jasne. Odkrycie Japonii i Australii miało ogromne znaczenie dla przyszłości tego świata. Jedyne wyjście, to wysłać do USA jakiś oddział, który
zniszczy to, do czego doszli kosmici, ponieważ nie ma sensu z tym zwlekać i czekać na kolejny atak.

Po wielu naradach za najlepsze rozwiązanie uznaje się mały oddział bezdusznych zabójców bez osobowości, a SS dysponuje milionami takich ludzi, a właściwie
klonów.

Prace nad klonowaniem zaczęły się już bardzo dawno, bodajże w 2065 roku. Główną inicjatywą był wtedy SS, a rok później do projektu przyłączyła się też Australia. Po trzech latach ciągłej pracy udało się sklonować pierwszego człowieka. Był nim dobrze zbudowany obywatel Kanady, Martin Burgh. Klonów powstało mnóstwo, a użyto ich do zastąpienia policji. Teraz porządku w Kanadzie pilnują setki tysięcy klonów, których mózgi zastąpiono elektronicznymi obwodami, aby zatracili osobowość i nie próbowali zbuntować się przeciwko swojemu losowi. Martin Burgh był wolontariuszem i wiedział, co go czeka. Po klonowaniu został odizolowany od społeczeństwa i zamknięty w laboratoriach SS. Zaledwie rok później, w 2069, Burgh zostaje sklonowany ponownie, tym razem w większych ilościach, aby zastąpić wszystkie możliwe funkcje w Kanadzie. Ludzie tracą pracę, a pieniądze dostają teraz raz na miesiąc, za spokojne życie bez popełniania
przestępstw, lub też za zasługi dla rządu, albo za przyjęcie pracy naukowca.

Kiedy decyzję na temat oddziału podjęto, SS zobowiązało się stworzyć klony, których potrzebuje teraz świat.

Zajmuje im to rok, lecz efekt ich pracy jest oszałamiający. Stworzyli klony, z wszystkimi możliwymi biomodyfikacjami oraz bez osobowości i pamięci. Trzecia już wersja kopii Burgha przechodzi również ekspresowe szkolenie wojskowe w akademii WASA. Są gotowi, aby zniszczyć kosmitów. Klony zostają wysłane niebieskimi laserami w sam środek zniszczonego wojną w roku 2041 USA, do ruin miasta Denver, w nadziei, że uda im się położyć kres bezdusznie brutalnym humanoidom. [/font]

Dawaj dalej, chcę sobie więcej poczytać

# A czemu nikt nie komentuje mojej książki?

Innos, zamiast "dawaj dalej" może wytkniesz kilka błędów, albo pochwalisz, albo zadasz pytanie?

No to pochwalę: fajne, daj kolejną część i trochę dłuższą
No i co? jeszcze więcej mam napisać?

Napiszę - skomentujcie jeszcze mojego Darnitha żebym mógł dać kolejną część

Ej no, jak nikt nie komentuje, to nie warto pisać.

No tak, ale to jakoś tam jest komentowane. Daj więcej to będzie więcej odpowiedzi

Ja mu czytałem w myślach i wiem jak skończy się książka ale jak chce to moge trochę skomentować
Po pierwsze popełniłeś parę błędów językowych, ale mało zauważalnych więc się nie przejmuj.
Po drugie jest wiele niewyjaśnionych pojęć, takich jak SS, WASA, czy Wschodnia Japonia. Jeżeli są one istotne dla wydarzeń w książce (a są) to opisz je w niej, a nie czekaj aż ktoś zada pytanie co to, bo wtedy traci to trochę sens a ty tracisz wątek:P.
Po trzecie kosmici powinni się jakoś nazywać, nie sądzisz? Samo obcy jest trochę nudnawe. Poza tym skoro znaleźli ciało to możesz opisać ich wygląd( ale nie edytuj tekstu tylko wykorzystaj opis wyglądu przed najbliższą bitwą z kosmitami)
Po czwarte( to do jednego z najbliższych rozdziałów:P) staraj się unikać bezsensownych napierdalanek z bazooki w armię zmutowanych kiełbasek:P Bitwa musi być opisana ze szczegółami takimi jak "gdzie dostał?" , "z czego dostał?", "kto tak strzelił do kogo że ten dostał?" itd. itp. no i przydałoby się by trochę częściej unikali ostrzału a nie tylko stali jak głupi i obrywali:P


teraz czas na mały offtop:P : zapraszam do czytania "Opowieści Ferendiru" oraz "Darnith w poszukiwaniu skarbów"

Reklama

Wejdź do tematu "WarZone" i dowiedz się
jak skończy świat!

Buahahaha widzę, że i u was nikt nie komantuje... Za dużo tego

A moja ocena co do TEGO to 5.8/10

Historia trochę za banalna, zeby mnie zachwycić...

ciebie nic nie zachwyci:P tu się przynajmniej rozwinie historia i na pewno co stronę nie będą umierały osoby, z których mogłyby być niezłe postacie ratujące świat przed złem:P

@Jugg:
SS, WASA itd. pojawiają się tylko w prologu (lub, jak kto woli, introdukcji), więc nie są AŻ TAK istotne. Ale mogę wyjaśnić:

-Wschodnia/Zachodnia Japonia - Wschodnia Japonia, to teren który należy w teraźniejszości do Japonii, a Zachodnia Japonia, to po prostu Europa, zdobyta podstępem przez Japończyków. Może rozwinę wątek Zachodniej Japonii...
Pomińmy wiele wojen, które miały miejsce w Europie, oraz powstanie KPO (Koalicji Państw Odrzuconych - Państwa, które nie zostały przyjęte do Unii w tragicznym roku 2009, kiedy to wszystkie inne państw zostały częścią UE). W 2067 powstała Koalicja Zachodnio-Wschodnia. Kiedy Unia Europejska zmieniła swoją politykę na fanatyczne wyznawanie nowej wiary (Równowagi), KPO coraz bardziej się rozwijało i jednało z Japonią, aż w końcu powstała ta właśnie Koalicja. Po wielu latach pracy Japonia stworzyła chipy, które każdy obywatel ma w swoim ciele, a używa się ich np. do otwierania drzwi własnego domu, korzystania z konta bankowego, chip był nawet dowodem tożsamości. Japonia wprowadziła chipy u siebie i u KPO, lecz zostawiła sobie wyłącznik chipów. Później, kiedy KPO udało się zająć całą Europę, Japonia wyłączyła ich chipy, co doprowadziło do ogromnych zamieszek. Buntownicy opanowali Europę, a Japonia nie chciała pomóc KPO. Kiedy rząd w Europie został obalony, Japonia łaskawie włączyła chipy i objęła kontrolę nad dawną Unią Europejską. Tak powstała Zachodnia Japonia.
SS-W roku 2055 w Kanadzie powstał gang... chociaż nie... gang to złe określenie. Powstała organizacja, o nazwie SS (Southern Style). Było to już po zniszczeniu USA. Celem tej organizacji było zrobienie z Kanady prawie całkowitej repliki USA, ponieważ według nich było tam lepiej. SS długo walczyło z rządem, aż w końcu w 2063 udało się im przejąć władzę nad krajem. Wszystko toczyło się wspaniale, SS się rozwijało, zmieniało w "małe USA" i praktycznie nie było tam większych problemów.
Wyspy Mismillah-Wyspy oddane reszcie świata Omarom, w ramach przeprosin za wcześniejsze lekceważenie ich jako społeczeństwo. Wyspami tymi są Irlandia, Islandia i Swalbard ( http://www.wideview.it/travel/svalbard/other/map1.jpg ), a nazwa ich pochodzi od przywódcy Omarów, Jiah'a Mismillah.
Omarowie-Można by ich nazwać efektem prac SS nad klonowaniem, choć nie był to efekt zamierzony. W 2070 Japonia poprosiła (oczywiście był mały szantaż) SS, aby sklonowali Agenta (starszy człowiek, który kilka razy uratował świat) w dużej liczbie, aby powstała prawdziwa armia. SS pod przymusem zgodziło się i zaczęło prace nad klonowaniem. W tym czasie religia zwana Równowagą zauważa brak balansu w działaniach SS i Japonia, więc wysyła wojsko na laboratoria SS, aby zniweczyło ich plany. Pomaga im też podejrzliwy o rząd gang GS. Wszystko kończy się tragedią podczas walki. Tkanki Agenta i Martina Burgh'a zmieszały się niewłaściwie ze wszystkimi substancjami w laboratoriach i trafiły do ciał najeźdźców. Powstały mutanty - Omarowie. Odmieńcy uciekli z powrotem do Meksyku (siedziba Równowagi), zniszczyli Równowagę, przez którą spadło na nich takie nieszczęście, i odizolowali się od świata.
Później Omarowie przygotowywali też (wspominałem o tym w prologu) bronie masowego rażenia. Spotkali również kosmitów, którzy uznali ich za podobnych sobie. Zamienili w gniewie połowę SS w Omarów, aż w końcu doszli do porozumienia ze światowymi potęgami, zostawili kosmitów i osiedlili się na wyspach Mismillah.
WASA-Założona w 2085 roku akademia, posiadająca ośrodki w SS i Australii. Szkoli młodych naukowców, choć szkolenia wojskowe również przeprowadza.
Biomodyfikacje-Elektroniczne modyfikacje ludzkiego ciała, ulepszające jego zdolności fizyczne. Produkcją biomodów zajmują się Australia i Omarowie.

Ale problem w tym, że nikt nie wie jak kosmici się nazywają. "Obcy", "kosmici", musi Ci wystarczyć. No i nie mogłem opisać ciała, bo prolog pisało w stylu bardzo... rzeczowym, a nikt oprócz naukowców nie widział ciała. To takie sprawozdanie, raport.

Nie martw się, bitw wiele nie będzie, bo w końcu do Denver wysłali tylko pięcioosobowy oddział klonów.

@Gal:
Mogłeś chociaż napisać coś mądrego, nie spam. : P

@razor:
Nie wiem, co może Cię zachwycić, więc lepiej sprecyzuj. Poza tym, narzekać każdy może. Napisz co Ci się nie podoba, a nie że od razu jest do niczego.

Dobra, niedługo może dam kolejną część.
Tym razem tylko o oddziale w USA! (bo na tym ma się opierać opowiadanie)

I to już było całkiem spoko(tak mała encyklopedia) tego mi brakowało, opowiadanie było mętne. NIe podoba mi się za bardzo, bo nie lubię dokońca takich klimatów, nie chodzi o twój styl pisania (za mało tego, by cokolwiek oceniać pod tym względem...)

[Dodano po 4 minutach]

Jugg

Coś ci się nie podoba w ofiarach Zabójczyni? Z nich byliby żadni dobrzy bohaterowie, jeszcze zobaczysz, o co w tym chodzi...

Całkiem, całkiem. Może nie jest takie genialne ale to ma w sobie to "coś". Jak zaczniesz czytać to już musisz dokończyć. Wciąga Takie to jest. Czyli spoko

I co jeszcze mam dodać? Dawaj kolejną część.

next page plz!

1000k gold plz!

lol

no dalej bo nudą wieje:P daj następną część do skomentowania:P