Zawsze miałem sentyment do elfów Pierwsza postać jaką grałem w BG I zwała się Broderick (chyba) i była elfem, wojownikiem/złodziejem. Potem polubiłem gnomy i przerzuciłem się na iluzjonistę/złodzieja. W BG II brałem tylko ludzi, bo mogli mieć z każdą kobitką romans
Gnomy rządzą światem (Fearunem i Arcanum szczególnie)!!! Jak chcecie porządnego woja, maga lub kogokolwiek innego, to bez zastanowienia biercie gnoma, a nie będziecie żałowac.
Zależy jaką rase biorę bo prawie każda ma różne bonusy. Rasy maja różne premie więc też to można ale nie trzeba brać pod uwage. Liczy się wygląd Nie lubie grać niziołkiem i gnomem. Reszta ok. Lubie za to Elfy Interesujące mityczne postacie nie tylko w BG ale i wogóle.
Ja tam patrze tylko na wygląd. Nie utożsamiam się przecież ze statystykami tylko z wizerunkiem postaci. Nie chodzi mi o to, by grę przejśc jak najłatwiej, więc nie przejmuje sie doborem rasy do klasy. Dla mnie ważne jest by było dużo portretów i dopasowane do ras (bo gra gnomem z portretem krasnala jest irytująca).
Unikam krasnoludów, ludzi, a przede wszystkim elfów - są zbyt standardowi, bo w wielu grach wyboru za dużego nie ma i jestem 'zmuszany' do grania nimi. Dlatego gnom.
Mnie osobiście zawsze bawił pomysł, że synem boga zniszczenia może być mały pucaty niziołek..;p
Ważne jest wnętrze nie powierzchowność, poza tym Bhaal nie przejmował się jak wyglądem swej konkubiny (czy jak je nazwać) chodziło mu przede wszystkim o potoków o ich siłę, więc mogli to być pucołowate Niziołki, przez piękne elfy aż do jakiś pół potworów z piekieł (na szczęście miał jako taki gust ).
Już poprawiłem Tamc No wygląd to jedno. Ale staty drugie według mnie. Po za tym te bonusy nie są takie wielkie, więc troche przesadziłeś że biore te postacie ze względu na bonusy żeby łatwiej przejść gre Chyba że mowiłeś ogólnie to ok. Ale i tak nie biore postaci dla łatwego przejścia. Tylko zależy jaką profesję sobię wybiore to tą postacią gram. A że często magiem albo wojownikiem ( czasem kapłanem jako krasnal bo są najlepsi jako kapłani ta rasa )
Krasnal na kapłana, mi to jakoś nie pasuje zawsze wydawało (i wydaje się nadal) że one nie umieją magii w ogóle.
Tak właśnie bardziej pasują jako wojownik - czołg.
Jak wiemy (a powinniśmy wiedzę taką uzyskac z innych gier i książek, np. krasnal-mag w Arcanum, biorący do tego praktyki u elfów, czy Drizzt - dobry drow) w każdej rasie znajdują się wyjątki, persony wybijające się poza kanon i stereotypy. Bohater, w którego wcielamy się w trakcie gry siłą rzeczy też będzie osobą nieprzeciętną (bo np. ocala świat, a byle kto tego przecież nie zrobi ). Więc chyba nawet lepiej żeby to postawny niziołek z siekierą lub (bynajmniej nie łysy) krasnal w szacie kapłana, podejmowali się tak istotnych misji. To tylko podkreśla jakimi są indywidualnościami. A przecież nie każdy osobnik wyrwany z tłumu jest w stanie unieśc brzemię ratowania świata.
Szczególnie, że w przypadku BG mówimy o dziecięciu Bhaala! To nawet powinien byc ktoś wyjątkowy (a nie krasnal-woj - jak zresztą wszyscy inni w klanie).
Jak nie ma, jak jest. A Viconia? Sam drowa nie stworzysz, ale możesz go przyłączyc w bardzo wczesnym etapie gry (zarówno w BG1, jak i 2) i nim grac. Co prawda to jest ograniczenie do kapłana, ale pytałeś czy można nim grac. Dodatkowo, po zainstalowaniu jednego z modów do BG2 możesz przyłączyc jeszcze jednego mrocznego elfa.
W Neverwinter jest to samo, z tym że nad przyłączonym do drużyny mrocznymi elfami masz dużo mniejszą kontrolę i nie możesz ich rozwijac, bo robią to automatycznie.
W obu tytułach możesz skorzystac z pomysłu Dinagona - zrobic elfa o wyglądzie drowa.
Jeśli chodzi o wybór gry, to lepsza jest Saga BG. Jeśli boisz się starszej grafiki 2D - to radzę się mimo wszystko przełamac.
Ale jak się pomyśli:
W BG nie mam podziału na podrasy elfów. Więc jak zrobisz elfa o bladej karnacji z blond włosami to kogo masz? Elfa Księżycowego! A jak z czarną skórą , białymi włosami to jakiego masz elfa? Mrocznego! Tak można sobie pomyśleć i moim zdaniem tak jest dobrze! Bo w końcu drow(mroczny elf) to taki sam elf jak i np. Elf Księżycowy! ( Wysłałem mamę po sagę BG! Za jakieś 2 godzinki[Bo idę jeszcze grać w DnD] będę się cieszył Baldurkiem!
Nie do końca rozumiem o co Ci w tym chodziło, bo jeżeli tylko o wygląd to w obu częściach jest to chyba możliwe, ale ten twój Drow z wyglądu nie będzie posiadać typowo drowich tekstów i premii
Jeżeli chcesz prawdziwego drowa to kup Sagę IWD tam będziesz miał najprawdziwszego