Nigdy jakoś nie byłem fanem cRPG, kiedyś próbowałem zagrać w dwójkę.. ale poległem. Teraz naszła mnie ochotą na jakieś fantasy z klasyczną drużyną (Ah Vox Machina!!) i wsiąkłem totalnie... dawno nie miałem takiej przyjemności z gry, mimo szczątkowych informacji w samej grze, przekopuje to forum by się dowiedzieć czegoś o czarach, wrogich postaciach itp. a mimo wszystko daje to niewymierną radość! Musiałem chyba dojrzeć do tych tytułów. Polecam
[Icewind Dale] Icewind Dale - solucja - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Ah... icewind.. Pierwsza gra, którą miałam okazje przejść - za czasó gdy był nowością... Pod win 11 niestety chodzi dość mocno się przycinając, a oczywiście firmy zamiast stworzyć patcha, który by poprawiał te kwestie, to tworzą wersję z pseudoulepszeniami i każą za to ponownie bulić...
Padło tu pytanie n.t. losowości przedmiotów w pojemnikach - żeby to przetestować, to trzebaby mieć sporo samozaparcia, bo to co jest w pojemniku jest ustalane na długo, zanim do tego pojemnika dotrzemy - nie wiem tylko, czy na poziomie rozpoczęcia rozdziału, czy całej gry.
Padło tu pytanie n.t. losowości przedmiotów w pojemnikach - żeby to przetestować, to trzebaby mieć sporo samozaparcia, bo to co jest w pojemniku jest ustalane na długo, zanim do tego pojemnika dotrzemy - nie wiem tylko, czy na poziomie rozpoczęcia rozdziału, czy całej gry.
ja teraz kupiłem na gog, nie miałem problemów z przejściem na normalnym poziomie podstawowej częśći, w dodatku w zamku Maluradka, sto podejść i nie mogę pokonoć cienisstych strażników, pokonać to dużo, choćby raz widzieć ssanszę na te sto podejść
zabiję jednego i pół drużyny nie ma, rzucają się wszyscy na mnie, koło dwudziestu, reszta dodatku spoko luz

Dlaczego jak mam najłatwiejszy poziom gry, to giną mi bohaterowie, gdzie w zasadzie nie powinni😡
Właśnie zainstalowałem z GOGa (wersja enchanced była dostępna za 15 złotych
). Niestety, okazuje się, że w odróżnieniu od dwójki nie mogę importować postaci (albo nie wiem jak), więc odpada manewr z darmowym "wskrzeszaniem". Do tego okazuje się, że moja drużyna jest za słaba na zgraję orków łuczników wspomaganych przez szamana, nawet przy "bardzo łatwym" (rzekomo) poziomie trudności - za każdym podejściem giną co najmniej dwie postacie, a w większości przypadków przeżywa najwyżej jedna. Patent z wywabianiem i zabijaniem po kolei nie działa, od razu rzucają się kilka naraz.
A myślałem, że jak przeżyłem żuki w piwnicy i gobliny za mostem (które potrafiły ubić mi drużynę lata temu jak ostatnio grałem), to dalej będzie równie łatwo.
Drużyna:
- półork barbarzyńca
- półelf czarodziejka (mistrzyni przywoływania)
- krasnolud wojownik/kapłan
- niziołek złodziej tancerz cieni
- kobieta paladyn kawaler
- kobieta druid
Coś poszło nie tak i nie wiem dokładnie co.

A myślałem, że jak przeżyłem żuki w piwnicy i gobliny za mostem (które potrafiły ubić mi drużynę lata temu jak ostatnio grałem), to dalej będzie równie łatwo.
Drużyna:
- półork barbarzyńca
- półelf czarodziejka (mistrzyni przywoływania)
- krasnolud wojownik/kapłan
- niziołek złodziej tancerz cieni
- kobieta paladyn kawaler
- kobieta druid
Coś poszło nie tak i nie wiem dokładnie co.
w solucji jest informacje że w nie których potworów i skrzynek można zdobyć różne itemy. Co do potworów zapisz przed walką i pokonuj przeciwnika dopóki nie dostaniesz tego co chcesz ale jak to zmienić w skrzynkach?? ktoś może wie jak??
Mam jakiś problem z grą. Mianowicie, jak zostaje teleportowany do Easthaven pod koniec gry, to wszyscy mnie atakują. Nie ma opcji żeby zacząć dialog z wieśniakami czy everardem żeby wiedzieć jak wejść do crystal tower. 

Grając w ee, na ostatnią walkę, dla mnie must be było wypicie potów na szybkość i siłę sztormowego giganta- zaraz po zdjęciu bufów przez main bossa.
graqm w pojedynke na najtrudniejszym poziomie, proca, wieloklasa, pojawiam sie i znikam na ukryciu, stawiam postac na wyjsciu z etapu i prawie nigdy nie maja szans na podejscie, pauza w strzalu kamieniem i krok na powrot do poprzedniej lokacji, tak dosc dlugo dzialam, prawie monotonnie, oczywiscie zbroja z mozliwoscia skradania i rzucania czarow, z czasem szaty maga, bron 2 to sztylet, teraz najszybszy -0 z niewidzialnoscia -pofalbowany, mil go chyba seth-karzel w jakims wulkanie-2 pietro, obok zlodzieja, ktorego jednooka wolalaby zachowac przy zyciu(jest nizej vis-a-vis kuchni) zaraz za lodem-costam Dorna...walcze tez jednorecznymi szybkimi-sejminar 2ataki na ture, tez z tej lokacji i szybka kusza, topory -bo mozna rzucac nimi, luk jest, wsio mam na 2 poziomie i fajnie mozna szlachtac; mozna fajnie sie zniechecic do takiego grania ale postawilem sobie cel, ze skoncze jako 1osobowy oddzial, babka
Pamiętam jaką gehenną było przechodzenie tej gry czystym wojownikiem solo (jeszcze przed EE). Dobre czasy.
Zapraszamy do zapoznania się z solucją gry "Icewind Dale"! Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!