Ja natomiast jestem optymistą 
Polski gamedev ostatnio rzadko kiedy zawodzi.
Polski gamedev ostatnio rzadko kiedy zawodzi.Gamedec, co nie dziwi, został błyskawicznie ufundowany - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Ech chciałbym się tym cieszyć, ale równocześnie boję się, że coś się nie uda.
Studio Anshar może powoli otwierać szampany i gratulować sobie pierwszego sukcesu. Wystarczyło tylko 36 godzin, aby ufundować ich projekt detektywistycznego RPG w cyberpunkowych klimatach. Nie powinno to dziwić, bo raz, że sam pomysł na produkcję zapowiada się naprawdę arcymiodnie i portfel aż sam otwiera się z wrażenia, bo dwa, iż w wizję katowickiej ekipy uwierzyły takie gatunkowe tuzy jak Brian Fargo target="_blank">Brian Fargo czy Obsidian Entertainment target="_blank">Obsidian Entertainment, a to już coś znaczy.
Oczywiście, to jeszcze nie koniec, bo zbiórka pieniędzy kończy się dopiero za 31 dni, a twórcy zamierzają nas nęcić dodatkowymi opcjami, które zostaną wprowadzone do rozgrywki wraz z osiągnięciem kolejnych progów pieniężnych.
Jeżeli gra przekroczy wsparcie na poziomie 60 tysięcy dolarów, to intryga otrzyma specjalny tryb, który uniemożliwia wczytanie wcześniejszego stanu rozgrywki, a co za tym idzie, zmiany podjętych przez nas decyzji. W tego typu produkcji, gdzie nie ma walki czy elementów zręcznościowych, a liczy się tylko fabuła oraz nasze wybory, taki pomysł brzmi smacznie. Natomiast w przypadku osiągnięcia 70 tysięcy dolarów, “Gamedec” dostanie dodatkowe interakcje, lecz szczegóły tego enigmatycznego poziomu w tym momencie są owiane mgiełką tajemnicy.
Przypominam, że tytuł można wesprzeć pod tym adresem.