Pierwsza zasada trylogii "Matrix"? Obejrzeć z wypiekami na twarzy pierwszą część i delektować się każdą jej sekundą, a o całej reszcie najlepiej zapomnieć. Niestety, Medivh to strasznie uparty gość, więc jak coś sobie strzeli do łba to wiecie, rozumiecie... Może uznał, że z twórczość ex-braci (obecnie sióstr, to nie żart) Wachowskich można szczerze docenić dopiero z dłuższej perspektywy czasu? Trudno mu się dziwić, albowiem wiele było produkcji, które podczas premiery były niszczone przez krytykę oraz zaliczały spektakularne porażki kasowe, a po latach stawały się niedoścignionymi klasykami.
class="lbox">Czy podobnie jest z "Reaktywacją" oraz "Rewolucjami"? Na te pytanie znajdziecie odpowiedź w dwóch nowych recenzjach, które trafiły właśnie do filmowej biblioteki GameExe.