Fakt. Jedna, no może dwie wyprawy dziennie. Ciągle mnie bawi, a do tego skutecznie odstresowuje
, bo trzeba się skupić tylko na grze. Wracam od czasu do czasu.
![](/view/images/emoticons/default/smile.gif)
Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry "Darkest Dungeon"!
Gra wywołuje skrajne emocje; od frustracji po euforię. Która z nich przeważy? To zależy przede wszystkim od gracza, więc nie jest to produkcja dla każdego. Osobiście, jako fan starych erpegów, szczerze polecam. "Darkest Dungeon" ma w sobie bezkompromisowego ducha niegdysiejszych gier. Intencja sponiewierania gracza jest wyraźnie widoczna. Tym większa jest satysfakcja z osiągnięcia każdego sukcesu.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!