[Książki fantastyczne] Ja, inkwizytor. Kościany galeon - recenzja książki - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Courun Yauntyrr,

okładka class="lbox">okładka

Mordimer Madderdin raz jeszcze wyrusza w podróż, by ukarać heretyków i zarobić przy tym nieco grosza, lecz także i tym razem nie trzymamy w ręku długo oczekiwanej kontynuacji przygód najsłynniejszego z inkwizytorów. Sam Jacek Piekara za ten stan rzeczy przeprasza w dedykacji, oddając "Kościany galeon" w formie rekompensaty i osłody przed "Czarną śmiercią". Tego typu nagrody pocieszenia są w polskiej fantastyce rzadkością, stąd do każdego przypadku należy podejść indywidualnie. Czy najnowszy tom przygód Mordimera znów jest typowym "zapychaczem", czy też głośno reklamowany jako "najdłuższa i najmroczniejsza" opowieść z cyklu faktycznie zwiastuje zwyżkę formy Piekary?

Czytaj dalej...

Wczytywanie...