Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "Pi"!
Darren Aronofsky jest reżyserem, o którego filmach mogę powiedzieć, że są nietuzinkowe, oryginalne i zdecydowanie warte poświęcenia czasu, podobnie jak produkcje Davida Lyncha. Zdania nie zmieniłem nawet pomimo koszmarnego "Noe: Wybrany przez Boga". Także wielkim zdarzają się potknięcia. A to, że ten filmowiec ma zadatki na wielkość, widać było już po debiutanckim, pełnometrażowym, czarno-białym dziele pt. "Pi". Mimo iż jest to produkcja o wiele mniej znana niż np. "Requiem dla snu" czy "Prestiż", to moim skromnym zdaniem seans jest co najmniej tak samo interesujący.... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!