Tak drogi Czytelniku 
oczywiście masz rację, gratuluję czujności 
!
oczywiście masz rację, gratuluję czujności !Arena of Fate – nowa MOBA startuje - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Uwaga do autora: "nowa" MOBA, a nie "nowe" MOBA; "A" występujące w skrócie to Arena, a więc rodzaj żeński.
Znowu jakieś dotopodobne coś?
Słyszeliście już o najnowszej produkcji studia Cytek Black Sea? Mowa tu oczywiście o kolejnej grze typu MOBA z tego roku, czyli "Arena of Fate". Trzeba przyznać, że teraz produkcji z tego gatunku jest jak grzybów po deszczu. Dopiero co miałem przyjemność recenzować dla Was "Smite" oraz chwilę wcześniej (z nieco mniejszą przyjemnością) "Infinite Crisis". No dobrze – przyjrzyjmy się, co tym razem zostanie nam zaserwowane.
Kto przeciwko komu
W grze będziemy mieli możliwość stoczenia bitwy między historycznymi bohaterami a postaciami fantastycznymi. Na ten przykład, nie będzie nierealnym starcie chociażby między Joanną d'Arc, Czerwonym Kapturkiem i Robin Hoodem. Hmm, brzmi nieźle. Szczególnie ten Czerwony Kapturek.
Nie dla zachłannych
Autorzy gry ujawnili również, że mają nieco inne podejście do gatunku MOBA niżeli ich konkurencja. Na ten przykład, zostanie tu zastosowany inny sposób na podział złota za zabicie stworów. We wszystkich dotychczasowych tytułach liczy się tzw. "last hit" czyli to, by uderzyć przeciwnika jako ostatni i tym samym go zabić. "Arena of Fate" proponuje podział złota między wszystkich graczy zaangażowanych w kolejne potyczki. Dzięki temu sporo może zyskać gra zespołowa, a zniwelowane zostanie uczucie konkurencji wśród sojuszników. Uważam, że jest to posunięcie godne pochwały.
To nie Simsy!
Crytek poinformował również, że w produkcji nie pojawi się sklep, przez co gracze nie będą zaabsorbowani robieniem zakupów, a zajmą się tym, czym faktycznie powinni – czyli bitwą! Brak sklepu zostanie zrekompensowany poprzez bonusy, które postacie będą zdobywać osiągając kolejne poziomy doświadczenia. Owe bonusy mają pełnić funkcję przedmiotów i wpływać na statystyki bohaterów.
Nie ma grania w nieskończoność
Tym razem nie uda nam się ciągnąć bitwy w nieskończoność, by jeszcze trochę wgnieść w ziemię swojego przeciwnika. Deweloper obiecuje, że mecze nie potrwają dłużej niż 20 minut. Jeżeli do tego czasu bitwa nie zostanie rozstrzygnięta, o zwycięstwie zadecydują zdobywane podczas meczu punkty. 1 punkt otrzymamy za zniszczenie wieży, zabicie Tytana lub unicestwienie siedmiu przeciwników. Dodatkowo, uzyskanie 10 punktów również poskutkuje zwycięstwem.
To gdzie mam kliknąć?
Jeszcze tego lata ruszą beta testy "Arena of Fate". Żeby się do nich zapisać, wystarczy wypełnić formularz mieszczący się na stronie gry.
