[Targi E3] "Dragon Age: Inkwizycja" – pyszny gameplay - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Redhorn Steelaxe,
Kajam się, przeszarżowałem z poprzednią oceną, widać deficyt zaufania po 2-jce zrobił swoje.

Dodam że kajam się z uśmiechem.
Niblla,
W sumie masz racje z tymi towarzyszami, musiałem az drugi raz obejrzeć. Co do zaskakujących rzeczy to potem pięknie było to widać na zakonczenie gry gdzie kończyły się wszystkie wątki.
Maxosh,
Ja akurat jestem zwolennikiem systemu kołowego. Przez błędy tłumaczy i "niejasne" teksty dialogowe można było nieźle się zdziwić w DA:O. Np. wylądować w łóżku z Zevranem, lub niechcący stanąć po stronie magów w wieży.


Hm... na tym filmiku nie mogę się pozbyć wrażenia, że główna bohaterka chowa poza walką towarzyszy do pokebali.. biorą udział w walce, ale w trakcie marszu są gdzieś schowani
Niblla,
Trochę przeraził mnie rozmiar świata przedstawionego bo jako typowy maniak będę zapewne na piechotę zwiedzał każdy możliwy zakamarek we wszystkich krainach. Co do smoka , teraz prezentuje się lepiej, szkoda, że nie zabija nikogo z drużyny.
Tokar,

BioWare chyba jednak uczy się na błędach, kto by pomyślał...

dragon age: inkwizycja

Hej, "Dragon Age: Inkwizycja" naprawdę zapowiada się wyjątkowo smakowicie i powoli zaczynam sobie ostrzyć zęby na ten tytuł. Pewnie dlatego, że ta gra nie jest robiona na kolanie, tylko na spokojnie i z prawdziwym poszanowaniem dla społeczności. Każdy kolejny materiał, który serwuje nam BioWare, coraz mocniej uświadamia mnie w przekonaniu, że warto będzie postawić na tę produkcję w październiku. Czarny koń tego roku? Kto wie, skoro nawet Mike Laidlaw nagle zaczął gadać z sensem, to znaczy, że coś jest już na rzeczy.

Najświeższa prezentacja kompleksowo stara się przedstawić największe atuty "Inkwizycji".

Szczególny nacisk położono na ukazanie nowego systemu walki i to czuć. Anemiczny oraz zblazowany smok z poprzedniego materiału zniknął, a jego miejsce zajął bardziej morderczy brat bliźniak (lata, wykorzystuje ukształtowanie terenu na swoją korzyść, zieje ogniem jakby zjadł ultra-ostrego kebaba na grubym cieście tudzież miażdży naszych towarzyszy własnym cielskiem). Natomiast zwolennicy aktywnej pauzy oraz bardziej taktycznego podejścia mogą zauważyć, że nie zostali potraktowani po macoszemu i dobre planowanie przyniesie naprawdę mordercze profity.

Nie znaczy to jednak, że zabrakło miejsca na inne rzeczy – krótkiej prezentacji otwartości świata i systemu dialogowego (jego akurat nie jestem wielkim fanem, bo znów te debilne grafiki przy opcjach wyboru, jakbym miał sześć lat) czy bardzo subtelna zapowiedź kreacji naszego protagonisty (kobieta, mag i Qunari – morderczy miks, ale możliwy!).

Także, parafrazując klasyka: chłopcy z Kanady – idźcie dalej tą drogą.

Wczytywanie...