Posępna Litość – recenzja na GameExe - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Tamc.,
Łojojo, aleś w skrajność popadł. Matko jedyna, skąd taki pomysł? Pomijając fakt, że 10/10 to arcydzieła, których jest naprawdę niewiele, to spokojnie mogę się zainteresować pozycjami ocenianymi na 6-10, ale nigdy nie pójdę do księgarni i nie kupię książki, która ma 5. Jest tyle innego do wyboru: 6-10.
Dalejdoichgardelwyrzanacic,
Czyli warto tylko 10/10, gdyż inne mają słabszą ocenę?
Nie sądzę.
Tamc.,
Doskonale to określiłaś, ale mnie w sumie szkoda czasu na czytanie 5, kiedy tyle innego do wyboru. Więc nie warto.
Ati,
Czemu? 5 to średnia, to jakby "możesz przeczytać tę książkę, może Ci się nawet spodoba, ale nie oczekuj niczego wielkiego"
Tamc.,
Ocena taka, że bardziej nie warto.
Ati,
Bo ta książka jest słaba, a jednocześnie ciekawa Może dlatego ciężko mi było ją jednoznacznie zrecenzować, co podkreśliłam w ostatnich zdaniach.
Dalejdoichgardelwyrzanacic,
Czytając tę tecenzję, trudno poznać, czy warto się za tę książkę brać, czy nie...
Ati,

Sam bóg śmierci naznaczył 17-letnią Ismae niezwykłym brzemieniem i zdolnościami.

Jako assassin, może uchronić swój lud przed zatraceniem i zdradą. Jednakże, aby tego dokonać, musi zabijać. Nawet tych, których kocha.

Noszę ciemnoczerwone piętno, biegnące od lewego ramienia po prawe biodro, ślad po truciźnie, którą matka dostała od znachorki, by pozbyć się mnie ze swego łona. Według znachorki, fakt, że przeżyłam, to nie żaden cud, a znak, że zostałam poczęta przez samego boga śmierci.

Zakłamanie, żądze i zdrada.

Muszę przyznać, że "Posępna Litość" na początku mnie kompletnie nie zachwyciła. Mijając ją na półce w księgarni może bym na chwilę zwróciła na nią uwagę, a później odłożyła zapisując tylko w pamięci jako ewentualny "zapychacz" w przypadku braku ciekawszych pozycji do czytania. Serio, serio. Nie wiem, co się stało z okładkami Fabryki Słów, ale kiedyś ich mistrzowskie grafiki wydawały mi się synonimem dobrej fantastyki. Teraz, co stwierdzam z przykrością, niektóre bardziej kojarzą mi się z tanimi romansami niż dobrym kawałkiem fantastyki. Podobnie było z "Posępną Litością" – ot, kolejne czytadło leżące na półce z fantastyką podszyte średniowiecznym klimatem.

Czytaj dalej...

Wczytywanie...