"Dni Ognia" drugi tom Sagi o Rubieżach – recenzja! - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Ati,

Po odparciu najeźdźców mieszkańcy Żyznych Ziem odetchnęli. Lecz nie na długo. Porażki nie osłabiają Nienawiści. Przeciwnie – po każdej z nich podnosi się i ryczy z furią na cztery strony świata. Wkrótce do wybrzeży kontynentu przybija kolejna flota Misaianesa.

W drugim tomie „Sagi o Rubieżach” Żyzne i Stare Ziemie łączą siły, by stoczyć decydującą wojnę. Syn Śmierci dowodzi bitwami, nie ruszając się z wnętrza swojej góry. Matka obserwuje go z oddali. By pokonać Misaianesa, wojna, polityka i magia muszą działać jak jeden organizm. Tylko czy to możliwe?

"Dni Ognia" odchodzą od typowo wojennej atmosfery na rzecz politycznych intryg i spisków knutych we względnie spokojnym okresie, w którym siła mięśni na niewiele się zdaje w konfrontacji ze sprytem oraz inteligencją cechującą machinacje tworzone przez zainteresowane strony. Ponadto Bodoc w bardzo przystępny i klarowny sposób przedstawia konsekwencje brutalnych wojen. Rodziny zmuszone są do szybkiego pogodzenia się ze stratą najbliższych, gdyż kolejny konflikt czeka za rogiem ...czytaj dalej recenzję Lionela!

Wczytywanie...