Mass Effect Trilogy – Kompletne wydanie bez wszystkich rozszerzeń? - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Gość_Pinatu*,
Myślę że za marketing (a więc i zawartość każdej edycji - nawet tej zwykłej) serii Mass Effect, tak jak i każdej innej gry z logo EA, jest odpowiedzialny jest właśnie koncern EA a nie BioWare, które jest jedynie producentem a nie dystrybutorem. Myślę iż podobnie jest również z pocięciem gotowej gry przed jej premierą na fragmenty, by później w regularnych odstępach czasu sprzedawać je jako DLC, i mydlić oczy graczom, że to są zupełnie nowo stworzone elementu uzupełniające podstawkę - a jak wiadomo, w przypadku serii Mass Effect kłamstwa te są ewidentne skoro w podstawce można spotkać już pliki nawiązujące do wydarzeń z DLC-ków które wg. zapewnień dystrybutora powstały długo po premierze gry - tyczy się to nawet bezpłatnego dodatku do ME3 z rzekomo nowymi zakończeniami.

Obserwator,
Ech Bioware co wy najlepszego wyrabiacie. Skoro wydają ME Trilogy to mogli by już wrzucić te wszystkie DLC. Nic by sie nie stało a i może więcej graczy by się skusiło na takie coś. Wszystkie części ME już mam więc na taką trylogię na pewno bym się już nie zastanowił nad zakupem tego.
Radi,
Żal. Tak trudno sie pofatygować i włożyć do opakowania jeszcze 5 DLC, dać koszt o kilka złoty woęcej i jest penła trylogia. Nie rozumiem tych z BIOWARE.
Gość_Kevio*,
Jeśli w ME3 nie ma Javika, Lewiatana i Extended Cut to w połączeniu z brakami w ME2, brzmi to jak kpina z ludzi. Makabra. Oni mają ludzi za debilów. Straciłem uznanie dla tej filmy.
Gość_Pinatu*,
Poszli po linii prostej - włożyłi do zestawu tylko DLC-ki bezpłatne (poza Pinnacle Station), by móc dalej zarabiać na tych płatnych, a zwłaszcza że każdą część ME można nadal kupić osobno. Na rynkach innych niż polski wydanie bez dodatków nie zrobi na nikim wrażenia , bo wszędzie kosztują one tyle co dwie butelki piwa (a może i mniej) - tylko na nasze możliwości finansowe to śmiech na sali z tymi cenami dodatków (których nawet im nie chciiało się przystosować do wersji gier sprzedawanych w polsce).
Bishin,
Mass Effect to pomyłka w koncepcji tworzenia i wydawania gier..
krzyslewy,

Odpowiadając na pytanie zawarte w newsie – niestety tak. EA znowu zachowuje się bezczelnie i "kompletne" wydanie ujrzy światło dzienne nieuzbrojone we wszystkie stworzone DLC.

mass effect trilogy

Pierwsza część "Mass Effect" będzie jako jedyna zawierała wszystkie dodatki – "Bring Down the Sky" i "Pinnacle Station". Oba znajdą się na płycie z grą. "Dwójka" jednak doczeka się jedynie DLC z Zaedem, "The Firewalker Pack", "Cerberus Assault Gear", "Arc Projector Heavy Weapon" oraz misji "Normandy Crash Site". "Trójka" za to będzie zawierała tylko Online Pass umożliwiający granie w trybie multiplayer.

I EA chce naprawić swoją reputację? Ja to w nie wierzę. "Mass Effect 2" bez tak istotnych DLC jak "Kasumi: Stolen Memory"," Arrival" i "Lair of the Shadow Broker" to zupełnie jakaś pomyłka. Nie wspominając już o "trójce" bez "Leviathana". I to jest nazywane "kompletnym wydaniem"?

Wczytywanie...