Oczywiście wedle nowego wzorca. Jeżeli chcesz mieć kolekcję utrzymaną w jednym stylu estetycznym to wydaj kasę na reedycję. I nie bawię się we wróżkę, podobnie było z dwoma pierwszymi tomami trylogii "Miecz i kwiaty" Mortki. Przykre, harmonia w mojej biblioteczce zostanie zaburzona 
