Hmmm... Cóż.... Wątek miłosny większości postaci jest trudny i słusznie. Kto by chciał, aby np. Aerie i główny bohater z baldursa - CIACH od razu byli parą. Wątek musi się rozwijać, na tym polega jego urok. Sposoby na opisanie miłości są podejmowane OD WIEKÓW, a co najlepsze jeszcze nikomu się to nie udało.

Masz rację, te wątki są niedopowiedziane, ale czy nie uważacie, że to dodaje im właśnie tego czegoś? W temacie jest siła niedomówień i jest to wyjątkowo trafna nazwa. Mówi za siebie. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wszystkie związki są szczęśliwe. Np. Romeo i Julia. Są różne rodzaje miłości: toksyczna (moja ulubiona

), nieodwzajemniona, braterska itp. No, ale nie będę się rozwodzić, tylko dam się wypowiedzieć innym.