Do połowy, kiedy jeszcze nic nie było wiadomo film mnie trzymał, ale od drugiej części wiało nudą. Całość była łatwa do przewidzenia i jedynym znakiem zapytania było to jak bohater osiągnie swój cel.
A to już mnie mało kręciło...
Zapraszamy do zapoznania się z recenzją filmu "Moon"!
Spójrzmy prawdzie w oczy – brak premiery kinowej filmu „Moon” to chyba jedna z największych wpadek rodzimych dystrybutorów ostatnich lat. Dzieło Duncana Jonesa zostało ciepło przyjęte przez widzów na całym świecie, a przez krytyków okrzyknięte „najlepszym filmem sci-fi ostatniej dekady”. To właśnie człowiekowi znikąd, nieskażonemu tandetą hollywoodzkiego kina, udało się stworzyć dzieło inteligentne i zapierające dech w piersiach. Dodać też należy, że dokonał tego za paczkę fistaszków, jeżeli porównać pieniądze włożone w film (5 milionów dolarów – zazwyczaj tyle wynosi gaża jednego aktora) do budżetu typowego amerykańskiego blockbustera. Dlaczego więc tytuł ceniony za granicą nie zyskał aprobaty rodzimych wydawców? Wniosek jest prosty i każdemu znany – "film się nie sprzeda, bo typowy niedzielny kinomaniak zwyczajnie na nim uśnie."... Czytaj dalej!
Komentuj, dyskutuj, dziel się z innymi swoim zdaniem!