Sesja joha
[Staram się dokładnie rozejrzeć po pomieszczeniu - na tyle ile to jest możliwe. Czy trumna jest w środku?] Jego myśli koncentrowały się tylko na jednym pytaniu - kto się zbliżał? Czy to zmiennokształtni? Rozważał w głowie przebieg ewentualnej walki, niepewność powodowała jedynie myśl o przybyszach o których nic nie wiedział, a którzy napewno wmieszją się do walki. Z drugiej strony w tej chwili była to być może jedyna szansa na odzyskanie przyjaciela, która potem już może się nie pojawić. Taak, jeś...
Sesja joha
Patrzył zahipnotyzowany na pulsującą tętnicę na szyji człowieka. Długo nie potrafił się opierać, zresztą zdawał sobie sprawę że potrzebuje się pożywić przed czekającą go walką. Wbił kły w szyję ofiary i zaczął łapczywie pić. Nie przestawał dopóki nie osuszył ofiary do końca. W ten czy inny sposób i tak musiał zabić tego człowieka. Odrzucił ciało w kąt, po czym po cichu zmierzał w kierunku schodów prowadzących do wyjścia z piwnicy. Spojrzeniem dał znak Wodzowi aby trzymał się za nim kontrolując jedn...
Sesja joha
[Spalam krew aby podnieść swoje atrybuty fizyczne] Poczuł jak krew wzmacnia wszystkie tkanki jego ciała, jak dociera w każdy zakamarek jego umarłego ciała. Nie było już odwrotu. Spojrzał na swoją wilczą kompanie, aż zaśmiał się do siebie, bardziej groteskowej sytuacji sobie nie przypominał - oto on "Wilczy Król". - pomyślał ironicznie Schował broń. Czekał aż drzwi się otworzą - w tym momencie pochwycił postać znajdującą się w progu za szyję podnosząc ją do góry, mocno ściskając gardło człowieka ta...
Sesja joha
Frontalny atak nie wchodził w grę. Bezsensowne straty, pozatym tamci tylko na to czekali. Na szczęście już niedlugo zmrok. Powarkiwał na obydwu samców alfa przekazując im instrukcje. Jedna wataha miała tutaj zostać, i czekać na znak do ataku. Z drugą udał się głębiej w las do wejścia do tunelu. W tunelu spowrotem powrócił do swojego ciała oddając Wodzowi jego postać. Podchodzili w ciszy do końca tunelu, aż do samego wejścia do piwnicy. Tam przystanęli na chwilę. Gangrel zaczął nasłuchiwać czy prz...
Kącik joha
Niebawem się spotkamy - taką myślą pożegnał Farrella... - Nie wiesz z kim współpracujesz, ten kutas będąc moim partnerem strzelił mi w plecy i zostawił na śmierć. - Ale to już Twój problem. Powiedz mi o co dokładnie chodzi. - Kim jest Hanochi? Dlaczego jest taki ważny, że dajecie za niego tyle szmalcu. Co to ma wspólnego z tym rozpierdolem w budynku? Został uprowadzony? - Przekaż mi wszystkie informację które są niezbędne, oraz zasugeruj od czego można zacząć poszukwania. - niecierpliwił się trochę...
Sesja joha
Czy to możliwe, że w tej trumnie mógł być jego stwórca? Nawet jeśli nie, nie mógł zaprzepaścić szansy aby się o tym przekonać. Już niedługo zmrok, musi ich opóźnić do tego czasu. Skoro to ludzie, w swojej naturalnej postaci poradzi sobie z nimi. Odbiegł kilkadziesiąt metrów od chaty, chowając się na skraju lasu. Zaczał wyć z całych sił w wilczym języku chcąc przywołać wszystkie wilki będące w zasiegu jego głosu. [Wykorzystuje moc Animalizmu z drugiej kropki] Przybyłe zwierzęta nakłaniam do zaatako...
Sesja joha
Wybudzony, rozdrażniony.. Ktokolwiek odwiedził go w dzień nie mógł mieć dobrych zamiarów. Jak tu trafili i kto do kurwy to mógł być? To nie była jednak pora na głębsze rozmyślania. Pośpiesznie zebrał swoje graty, otworzył ukryte drzwi do tunelu po czym wszedł do środka razem z Wodzem ryglując drzwi od środka. Przebiegli większą część tunelu czyli jakieś 70 metrów. Po czym usiadł opierając się o ścianę i wejrzał głębowko w oczy Wodza. [Używam mocy Animalizmu z 4 kropki i staram się przejąć ciało Wo...
Kącik joha
Opuścił broń, widział że PANI Agrat nie żartuje, swoją drogą ładnie go podpuściła.. Słuchał z niedowierzaniem słów Farrella.. - Jak śmiesz kurwa obrażać Juda, to nie on uciekł jak szczur! Mimo wszystko jego słowa namieszały mu w głowie, czy to możliwe że przez te całe lata był w błędzie? Farrell mógł być niewinny? Dlaczego więc uciekł? Będzie musiał z nim pogadać po swojemu i lepiej żeby jego historyjka była wiarygodna, inczej nawet oddział pancerzy wspomaganych mu nie przeszkodzi w rozdeptaniu t...
Kącik joha
- Wydaje Ci się, że to jest kurwa zabawa? Wyścig z bonusem? Tak to nazwałeś? - kipiała w nim złość.. - Stąpasz po kruchym lodzie. Poza tym jeszcze nie powiedziałem, że biorę tą robotę. Szczególnie w tych okolicznościach.- rzucił w stronę Agrata nie opuszczając broni. - Kim jest Jared Hanochi? I dlaczego sądzisz, że 300 tysięcy wystarczy do tego abym nie urządził tu za chwile krwawej jatki? Otóż cel mojego nędznego żywota jest w tym momencie na wyciągnięcie ręki... [obserwuje zachowanie Farrella...