Pokaż no swój pulpit

25 stycznia 2012, 14:32 · Amral

Grasz w Settlersów a może w Cywilizację też?

Sesja kami

25 stycznia 2012, 14:20 · Amral

Stukow odwrócił wzrok udając, ze musi się czymś zająć po czym zaczął nerwowo przeglądać telegraf, a następnie wyją szmatkę i zaczął czyścić poszczególne elementy. W tym też czasie powrócił Merrick. Przysłuchiwał się bacznie twojej odpowiedzi po czym uśmiechnął się lekko nie spuszczając z Ciebie wzroku. Zaiste jest to dobre rozwiązanie. Zamyślił się na chwilę po czym dodał. Zatem jest Pani pisarką. Cudownie. Zapewne taki sprzęt też nie jest Panience obcy? Wskazał na maszynę drukarską. Oczywiście przyd...

Sesja Trebrona

25 stycznia 2012, 14:14 · Amral

A i doktor odpowiedział uśmiechem na twój uśmiech lecz dalej nie zamierzał drążyć tematu. Widać był mało ciekawy. Sam zaś odpowiedział na twoje pytanie. To jest kilka indiańskich ziół które potrafią niemal wybudzić zmarłego. Proszę mi uwierzyć, że Jane jest wyjątkowo marudna po przebudzeniu. Na co dzień jest dość szorstka w obyciu choć ma dobre serce. Wolę jednak by nie musiał pan doświadczyć jej gorszego dnia... Dokończył przygotowywanie wywaru po czym poszedł po garnek z ciepłą wodę i zalał kubek d...

Sesja Trebrona

23 stycznia 2012, 22:09 · Amral

Doktor obejrzał Cię dokładnie raz jeszcze po czym poprawił okulary na nosie i zamknął książkę. Niech zatem tak będzie. Zrobię tę kawę. Powiedział jak najbardziej poważnie po czym wstał z krzesła. i podszedł do jednej z zamkniętych szaf. Wyciągnął z niej metalowy garnek i wszedł do pokoju w którym spała kobieta by za chwile wrócić. Chwycił teraz metalowy kubek i podszedł do stołu. Proszę usiąść chwile to potrwa. Wskazał miejsce, a sam zaczął sypać coś do kupka i nie była to jak zauważyłeś tylko kawa....

Sesja Krixa

23 stycznia 2012, 21:16 · Amral

Jesteś niecierpliwy Aronie... Powiedziała rudowłosa ślicznotka po czym dodała tym samym uprzejmym głosem. Wszystkiego dowiesz się jak będziemy w naszej rezydencji. O już jesteśmy! Zauważyłaś że elfka podeszła do drzwi dwukondygnacjowego budynku na rogu uliczek i otworzyła drzwi. Dziwne bo nie było tam żadnej dziurki od klucza. Rudowłosa wciągnęła Cię do środka i stanąłeś w ciemnym korytarzu świetlanym po bokach niebieskimi tańczącymi płomieniami. Na jego końcu znajdowały się drzwi... problem był j...

Sesja Wiktula

23 stycznia 2012, 21:06 · Amral

Blef był niemal doskonały ale miał pewna rysę, której nie byleś w stanie przeskoczyć o czym się za raz przekonałeś, gdy tylko męski głos przestał się śmiać. Sprytne. Bardzo sprytne ale złodziejaszek, którego zatrudniłem nie należał do żadnej gildii miał tylko sprowokować mnicha. Wiedziałem, że gbur będzie spowiadał się jak naiwna dzierlatka. Cóż... właśnie dlatego go wybrałem. Dalej nie mogłeś zidentyfikować źródła glosy ale mimo to cofałeś się do wejścia. Kilka uderzeń serca byleś przy nim przywie...

Sesja kami

23 stycznia 2012, 20:57 · Amral

Po obejściu budynku stwierdzasz, że bez problemu wespniesz się do okien, nawet znalazłaś dwa otwarte. W sumie wystarczyłoby podskoczyć i chwycić się framugi z desek by się podciągnąć i tam zajrzeć. Innych sensownych dróg nie zauważyłaś zaś same drzwi są uchyla na tyle, że jesteś w stanie wejść do środka. Nim jednak decydujesz się to zrobić i gdy znajdujesz się tuż przed nimi słyszysz dwa męskie głosy i co ważniejsze jeden Ci się kojarzy. Nie potrafisz jednak sobie przypomnieć do kogo należy ale z pew...

Sesja kami

21 stycznia 2012, 00:25 · Amral

Ruszyłaś spokojnym krokiem w stronę doków. Podróż trwała dobrych kilkanaście minut przez wąskie uliczki tego ogromnego miasta. Widok był niemal cały czas ten ssam. Mijałaś liczne drewniane domy dwukondygnacjowe stojące ściana w ścianę obok siebie. Każde dziesięć takich domów oddzielone było wąską alejką... Natłoczenie ludzi w takich pomieszczeniach musiało być naprawdę duże. Co jakiś czas widziałaś jakąś karczmę albo tawernę znajdującą się w dwóch takich budynkach albo dobudowaną osobno na inny wzór....

Sesja Wiktula

21 stycznia 2012, 00:14 · Amral

Bez problemu wdrapałeś się na skrzynie i rozejrzałeś się po magazynie. Nie widziałeś ludzkiej sylwetki ni miejsca z którego dochodził głos. Gdzieś między skrzynkami bliżej środka sali dostrzegłeś jakiś cień, który się przemieszczał w stronę wejścia po chwili jednak zniknął Ci całkowicie z oczu. Po chwili usłyszałeś ponownie głos, który zdawał się dobywać ze wszystkich stron toteż i teraz nie mogłeś zlokalizować rozmówcy. Kłamiesz. To zadanie było niewykonalne... Osoba którą miała zostać okradziona n...

Sesja kami

21 stycznia 2012, 00:02 · Amral

Stukow! Taaa ten to miał łeb.... był telegrafistą... cholernie dobry. Rusek lubił pić z moim polaczkiem... Nom jak zaczynali to nie było na nich mocnych. Merrick zabrał się za parzenie herbaty. Wyszedł na zaplecze i tam się krzątał przez chwilę po czym wrócił z wywarem niesionym w kubkach. Stukow zaś jakby się speszył obecnością kobiety i zamilkł. Merrick usiadł na krześle przy stole podając Ci kubek. Wcześniej też przyniósł talerzyki z jakimś ciastem, nie cynamonowym i cukier. Krzesło zaskrzypiało ...

Wczytywanie...