Dyskusja o użyteczności towarzyszy
30 grudnia 2007, 22:15 · Zyklon
Gram barbarzyńcą i w w NWN zaczynałem kilka razy... jednakże uważam,że najlepszym pomocnikiem jest mag(gnom) Boddygnock,jeśli weźmie się go od początku to na koniec jest poprostu zajebiaszczy
Porady na Klautha
30 grudnia 2007, 22:10 · Zyklon
trafiał raz na 20-25 strzałów,ale przeważnie krytyki po 30-40 leciały... w sumie pewnie z 400 strzał poszło,ale jak na tamten etap miałem 200k kasy to te 50k wydane(łuk + strzały) to niewiele:p
Porady na Klautha
29 grudnia 2007, 14:57 · Zyklon
Ja to kupiłem łuk(gram barbarzyńcą) i za drzwi(gdzie są te słowa) z strzał go. w czasie gdy on siekał smoka strzałami ja sobie poszedłem zjeśc,a wracałem aby zobaczyc jak idzie