Połącz przez Facebooka
Zeus Pan Olimpu
Świątynia Zeusa to była lipa, najwięcej miejsca, największe koszty itp. Hermes był najlepszym wyborem. Ares dodawał dwa odziały niezłych wojów, a jego świątynie była niewielka więc się opłacało. Resztę budowałem tylko jak misja tego wymagała.
Zeus Pan Olimpu
No niestety, trzeba dobrze wybrać miejsce na swoją osadę. Ja źle wybrałem podczas misji z hydrą i musiałem powtarzać. A misje militarne to ja przechodziłem bez armii Aresa, zazwyczaj budowałem świątynie Hermesa.
Zeus Pan Olimpu
Jak miałem duże bezrobocie to budowałem stocznie dla statków wojennych 100 obiboków mniej. Misje z bohaterami były wkurzające, często musiałam zmieniać lokalizacje domku heros.
Zeus Pan Olimpu
Fakt, bez dodatku gra nie jest aż taka dobra. Misje ciekawe, a wojsko można rozgryźć . Osobiście najbardziej lubiłem militarne misje otwarte .
Klasa
A grał ktoś kiedyś czarnoksiężnikiem? Walenie niesamowitym uderzeniem bez ograniczeń we wszystkich kierunkach to jest coś. Na dodatek można nosić lekki pancerz. Osobiście lubię jeszcze grac magiem-złodziejem. Albo czarodziejem + klasa prestiżowa mistyczny rycerz.
Jak się tu znalazłeś ?
Na GE trafiłem dawno, czytałem tu solucje ale na forum zarejestrowałem się dopiero po tym jak zacząłem grac w Faerun Game
Blaski i cienie
Czytałem już w sumie 2 raz (pierwszy jeszcze na forum QY ) Kontynuuj bo ciekawe.
Nowy skrypt forum i rzeczy z tym związane
Ja zgłaszam swój protest. Nie podoba mi się ta wersja forum, wcześniej było lepiej. Mogli byście wprowadzić chociaż możliwość zmiany na wcześniejszą szatę graficzną dla chętnych.
Disciples II
Ja za bohatera zazwyczaj brałem tego czarującego. W pierwszym szeregu ghule (chyba tak się to nazywało... już nie pamiętam) A z tyłu jednostka paraliżująca (Na wysokim poziomie mogła paraliżować wszystkich przeciwników). Dawno nie grałem w tą gierkę ale pamiętam jak się przysiadało w cztery osoby i się młóciło kilka dni pod rząd po 6-7 godzin.
Disciples II
Gra nawet fajna. Podobna do HoM&M. Ulubiona nacja... hmmm... nieumarli mieli tam taką jednostkę która paraliżowała.