Trudne potwory
O tak, ogary też są denerwujące. Zapomniałem ich uwzględnić .
Bronie
Ja grałem barbarzyńcą i preferowałem dwuręczne topory gdyż zadają ogromne obrażenia. Mają one jednak zasadniczą wadę, mianowicie są dość wolne i nieraz możemy mieć kłopoty z przeciwnikiem, który siecze baardzo szybko. Ja np. miałem problemy ze strażnikiem kuźni czy jak on tam się nazywał, taki bydlak w ostatnim akcie . Można oczywiście wziąć miecze, które są szybsze, ale nie ma to jak widok barbarzyńcy z wielkim toporzyskiem w rękach .
Najniebezpieczniejsze Miejsce
Trudne miejsca to świątynia śniącego i mglista wieża bo jest sam sporo szkieletów, które są dość problematyczne. Trudny jest też las, ponieważ łatwo jest np. nie zauważyć wilka, który niespodziewanie wyskoczy nam prosto na głowę . A jeśli chodzi o ziemie orków i okolice wieży xardasa to nie były one dla mnie problematyczne, a to dlatego że wszystkie istoty, które tam są można wykańczać po kolei. Nie to co np. w Gothic II gdzie orkowie atakowali tylko hordami, nie dało się odciągnąć jednego od reszt...
Trudne potwory
Dość ciężkie do pokonania były jaszczury (bo odskakiwały) i zębacze, ale tylko na początku. Później to ogniste jaszczury ponieważ nie ma się zbyt dużej odporności na ogień, brzytwy i błotne węże, ewentualnie cieniostwory, które są dość silne. Jeśli chodzi o trolle to uważam że, i tu pewnie wywołam zdziwienie u wielu, są wręcz banalne. Już tłumaczę dlaczego. Otóż ja używam jednoręcznej broni a używając takowej wystarczy podejść do trolla (oczywiście pozbywając się wcześniej obstawy ) i tłuc go używaj...
Jaki jest wasz najtrudniejszy rozdział
Według mnie zdecydowanie najlepszy jest rozdział I. Jest najciekawszy, mnóstwo drobnych zadań do wykonania no i ta pogoń za przygodą i odkrywanie świata . Później stopniowo robiło się coraz bardziej liniowo. Niezależnie od tego, do którego obozu należeliśmy, po I rozdziale wszystko w zasadzie było tak samo, może poza drobnymi szczegółami. A już od momentu gdy xardas po raz pierwszy wysyła nas do świątyni śniącego to już jest maksymalnie nudno, jedyną fajną rzeczą w tym okresie było teleportowanie si...
[DC] Dyskusja ogólna
Według mnie diccuric jest świetny. Przechodzę go drugi raz i bardzo mi się podoba. Fajne jest w nim to, że potwory respawnują się co jakiś czas, no i to że zmienia się ich typ na danym obszarze. Nie podoba mi się natomiast to, że dłuższe wypowiedzi npców za szybko znikają i nie zdąża się ich przeczytać . Age ogólnie dodatek świetny. Polecam wszystkim fanom gothica . Z niecierpliwością czekam na kolejną część.
Walka czy Magia
Ja magii nie używam w ogóle, preferuję styl łowcy: miecz jednoręczny i łuk. Jeśli chodzi o magów to jest to ścieżka dość ciekawa. Co prawda na początku jest ciężko, ale później, jak się już zdobędzie kilka kręgów i ciekawe runy, to mag wymiata . Mimo to wolę grać wojownikiem, taki styl gry sprawia mi większą przyjemność i gram tak prawie zawsze .
Obozy.
Obóz na bagnie rox . Fajny klimat (bagienne ziele i te sprawy ), świetne pancerze świątynnej straży i ciekawy wygląd.
Styl.
Ja preferuję ścieżkę wojownika, popularnie zwany "tankerem". A ponieważ uwielbiam zbroje strażników świątynnych to moja ścieżka: nowicjusz -> strażnik świątynny. Jeśli chodzi o broń to tylko jednoręczna (szybsza od dwuręcznej) i łuk. Używałem miecza blizny (to jeden z magnatów w zamku), świetny miecz jednoręczny, polecam
- 27 stron
- « Pierwsza
- ←
- 25
- 26
- 27