Saemon

2 sierpnia 2010, 21:51 · Lavo

Kiedy pierwszy raz grałem w BG2, ubiłem go w Czarowięzach. Potem dowiedziałem się, że tylko dzięki niemu mogę dostać się do podwodnego miasta. Więc jak już grałem po raz drugi, to ubiłem go na statku, podczas ataku githianki. Zrobiłem taką rzeź, że właściwie nikt poza moją drużyną nie przeżył ;p Mimo to, Fronczewski w filmiku pomiędzy rozdziałami upierał się, że Havarian uciekł na szalupie ratunkowej (nie wiem czemu, ale trochę mi to przypominało Piratów z Karaibów, kiedy w podobny sposób Sparrow z...

Wczytywanie...