GE TV #2 – "Megaszczęki vs. Megamacki"


Po klapie, jaką zaliczyło "Jestem Legendą", widzowie GE TV poszli po rozum do głów i słusznie stwierdzili, że nie będą wspierać poważnych produkcji o czarnych charakterach. Muszę przyznać, tym razem postaraliście się jak należy – dzisiejsze GameExowe "Superkino" uraczy wszystkich koneserów kina wyjątkową produkcją: "Megaszczęki vs. Megamacki"!

ge tv

Już teraz zżera mnie niecierpliwość, wyciągając po mnie swoje macki. Wszyscy, którzy zakupią bezpłatny bilet i dziś wieczór o 23:00 zasiądą razem z nami przed TV Puls, otrzymają atrakcje, jakich nigdy nie zapomną.

This isn't so bad it's good. It's just so bad it's terrible.

- Rotten Tomatoes, ocena: 15%

ge tv

Za mistrzowski scenariusz i reżyserię tego arcydzieła z 2009 roku odpowiada ten sam człowiek – słynny Jack Perez, twórca obrazów takich, jak dwunasty odcinek pierwszej serii słynnego "Herkulesa" z nieśmiertelnym Kevinem Sorbo. W gwiazdorskiej obsadzie zobaczymy nikogo innego, jak samego Lorenzo Lamasa!!!

ge tv

Czy film, w którym występują TAKIE sceny i w którym wszyscy załoganci japońskiej łodzi podwodnej z tajemniczego powodu mówią bez akcentu wyłącznie po angielsku, naprawdę można przegapić?!

I czy po takim trailerze jest jeszcze ktokolwiek, kto zdołałby oprzeć się tej projekcji?

Jeśli nie, pamiętajcie zabrać ze sobą spray. Na rekiny.

ge tv

GE TV #2

piątek 24. 05. 2013
TV Puls, 23:00 – "Megaszczęki vs. Megamacki"
Odpowiedz
Przyznaj się, że zmanipulowałeś wyniki. Macki. Wiktul. Macki. Przecież to zbyt oczywiste. -_-
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Też tak uważam! Ponadto pewnie Megaszczęki jeszcze nie będą miały żadnych szans!


Tonari no Totoro!
Odpowiedz
Albo się okaże, że też mają macki. :X
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Wszystko ma macki. W ukrytej głębi. Trzeba tylko umieć do nich dotrzeć
Odpowiedz
Ja mam tylko jedną. A przynajmniej tylko o jednej wiem.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Więc do niej pozwolę sobie nie docierać. Ale nie ręczę za to, co zrobią dziś wieczór Megaszczęki
Odpowiedz
Czuję presję ze strony Twojej macki, Wiktul. Odczep się. xD
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Czy Wiktul, jak się od kogoś odczepia, to słychać dźwięk odsysania się od powierzchni?

Takie ssssssssuuuupum?



Sygnaturowy elementarz gifów awaryjnych - używać tylko w ekstremalnych przypadkach:

SPOILER







Jak masz w poście kaczeńcowyˆ dopisek, istnieje duża szansa, że jest on mojego autorstwa.

Odpowiedz
A jak zbliża do kogoś mackę, to odgłos zasysania?

ssssssssslurp, sssssssssssslurp
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz



Sygnaturowy elementarz gifów awaryjnych - używać tylko w ekstremalnych przypadkach:

SPOILER







Jak masz w poście kaczeńcowyˆ dopisek, istnieje duża szansa, że jest on mojego autorstwa.

Odpowiedz
Skąd zawsze bierzecie takie fajne gify
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
Z Internetu:




Sygnaturowy elementarz gifów awaryjnych - używać tylko w ekstremalnych przypadkach:

SPOILER







Jak masz w poście kaczeńcowyˆ dopisek, istnieje duża szansa, że jest on mojego autorstwa.

Odpowiedz
Chyba znalazłem coś zbyt przerażającego:

- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz



Sygnaturowy elementarz gifów awaryjnych - używać tylko w ekstremalnych przypadkach:

SPOILER







Jak masz w poście kaczeńcowyˆ dopisek, istnieje duża szansa, że jest on mojego autorstwa.

Odpowiedz
Poddaję się, nie mam zacięcia do szukania gifów. Po prostu będę je kradł Wam. Muahahahha!
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz


A co do filmu:

SPOILER



CO TO BĘDĄ ZA EMOCJE.
Odpowiedz
Widzę w tym filmie POTENSZYL.
- Tak, tak. Ja za każdym razem mówię co innego. - Aha. I?

- I nic. Uważam to za cnotę. (...) Dziennikarka pyta mnie, czemu ciągle zmieniam zdanie, a ja jej odpowiadam: "Żeby się uwiarygodnić". - "Uwiarygodnić"?

- Oczywiście. Bo zawsze mówię to, co w danej chwili czuję. Nie kalkuluję, nie kombinuję. Uwiarygodniam się przez to, że sobie zaprzeczam. - Przewrotne.

- Tak. I jutro temu zaprzeczę.
Odpowiedz
← Nowości

GE TV #2 – "Megaszczęki vs. Megamacki" - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...