Sodalis

Witajcie,

Idąc za przykładem pozostałych userów, również postanowiłem się przedstawić szerszej publicznosci.

Imię: Michał

Drugie imię: Krzysztof

Trzecie Imię: Brak

Wiek: W maju 20 (starość nie radość)

Wykształcenie: Średnie. (Studiuje obecnie International Relations.)

Ulubiony kolor: Zielony

Aktor: Jack Nicholson, Morgan Freeman, Anthony Hopkins, Sean Connery

Aktorka: Judi Dench, Hellen Mirren, Jodi Foster

Przedmiot: Przysposobienie Obronne

Sportowiec: Bode Miller (Sam kiedyś startowałem)

"Zespół": Eric Clapton (to tak miedzy innymi)

Religia: Wychodzę z założenia, że religia dzieli a Wiara łączy. (temat na dłuższą dyskusję)

Wymarzony zawód: Konsul w małym kraju neutralnym

Samochód: Bentley Continental GT

Mieszkanie: Mieszkanko w centrum miasta. (bo teraz mieszkam w domu na przedmiesciach)

Ulubiona Potrawa: Fritura Mista (bardzo smaczne )

Sposób wypoczynku: Najlepiej domek w górach na odludziu

Rozmiar buta: 45

Wzrost: 181

Waga: Słuszna xD

Dzieci: Raczej tak. Ale ja wybieram wino



Jeżeli macie jeszcze jakies pytania to czekam


Pozdrawiam,
Odpowiedz
Zdjęcia sobie zobaczycie bo Sodalis startuje na mistera i już mi wysłał co trzeba (walizke zielonych znaczy się).
Odpowiedz
Przywiało mnie z gogli, jak szukałem czegos o G3, ale mam wrazenie że to nie była pierwsza wizyta .

Jak naskrobie cos nowego to odpisze starszy tekst wysłałem do Ekhtelion'a

(to miała być tajemnica....)
Odpowiedz
Czemu ulubiony kolor to zielony ? Piszesz też, że sam startowałeś. Opowiesz o tym szerzej ? Pisz proszę od początku do końca linijki
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
Zielony bo to kolor nadziei, natury no i mam zielone oczy . Startowałem w gigancie, super gigancie i zjeździe na mistrzostwach EdSF (francuska panstwowa szkola narciarstwa) ,ale to było 5 lat temu. Przestałem startowac po powaznej kontuzji kolan.

[Dodano po 3 dniach]

A i moim trenerem była Dorota Tlałka-Mogore i jej brat Jarek Tlałka wspaniali ludzie a kto się interesuje narciarstwem alpejskim troche bardziej na pewno kojarzy to nazwisko.
Odpowiedz
A skąd jesteś?

A nie doczytałam. Widocznie moja pora... na kawę
W takim razie - czytasz coś? (oprócz fantastyki?)
Odpowiedz
Warszawa to złe miasto. Tylko wieśniaki się tu garną, a miejscowi uciekają :> Też zamierzam wyprowadzić się na studia.
Odpowiedz
Poza fantastyką to czytam np. Wojne Galijska, Wojne Domową i innego tego typu ksiązki "źródłowe". Dla relaksu czasami wezme sie za jakąs beletrystyke. Poezją rownież nie pogardze (Szymborska, Norwid). Jak również ksiązki "filozoficzne" "W Obronie Szczescia". Nie zapominając o klasyce (ulubione to Zbrodnia i Kara, Pani Bovary, Anna Karenina". A ostatnio to nie miałem czasu na nic ambitniejszego poza tytułami typu "Building Europe. The Cultural Politics of European Integration" etc. Generalnie to co akurat czytam zależy od nastroju i/lub wolnego czasu.
Odpowiedz
Plany na przyszłość ? W końcu to już 20 lat, więc nim się obejrzysz trzeba będzie szukać żony, wykarmić dzieci i pisać testament
Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
Obecnie zastanawiam się nad zmianą studiów... Studiowanie czegoś "dla pracy" okazało się złym pomysłem...


Dzieci, no mam nadzieje że jak najpóźniej albo wcale... Gdy miałem lat 14 przyszedł mi na świat brat, 2 lata później drugi. Miałem i mam okazję się przekonać jak wygląda życie z dzieckiem i jak na razie mam dość. Poza tym kobieta w ciąży to istna mieszanka wybuchowych hormonów....

Gdybym jeszcze miał co zapisać w tym testamencie...
Odpowiedz
"Moje konto na forum gameexe zapisuję w spadku mojej kochanej małżonce - jej należy się przecież główna część mego spadku" ?
Odpowiedz
Jeżeli nie jest spisany testament to 50% majątku dostaje żona ,a pozostałą część dzieli się miedzy dzieci/dziecko. . A w testamencie można zapisać komukolwiek się chce. Np. zapisuje 5 moich postów na forum GE Mivedzie
Odpowiedz
Dziękuję - będzie ponad 200

Skoro już o tym mowa - jeśli nie dzieciom, to komu byś przekazał majątek po śmierci? Zakładając, że jesteś średnio zarabiającym pracownikiem? I przy okazji - oddałbyś narządy od przeszczepu po śmierci? Swego czasu było o tym głośno
Odpowiedz
No, coż pewnie żonie oczywiście z zastrzeżeniem że przynajmniej dwa razy w miesiącu musi odprawić modły przed Chramem poświęconym mojej osobie . Jeżeli nie miałbym rodziny to zapisałbym wszystko jakiemuś rodzinnemu domu dziecka.


Co do narządów to jak coś się nada to niech biorą byle szybko bo póki co chciałbym być skremowany a prochy rozsypane przy wietrze z południa. (żeby mnie jakiś ghul nie zjadł )

[Dodano po 25 dniach]

A podbije bo mi się nudzi a nikt mi dawno pytań nie zadawał
Odpowiedz
Jakieś nałogi są?


Fanclub mój i PaniBógHaliny. Nie dołączysz bo się boisz. Yhym.
Odpowiedz
← Użytkownicy

Sodalis - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...