Ja mam niezbity dowód na to że właśnie odkryliśmy jednego z osobników najwyraźniej PRAWIE wymarłego gatunku.... a raczej wogóle nienarodzonego.
A oto historia (zapraszam do lekturki:P ):
Był sobie kiedyś mały Bill. Ten Bill dorósł i wymyślił windowsa. Windows był uznawany za rodzaj specjalnego wirusa który np. powodował zmianę koloru powietrza w mikrofalówce oraz wyłączanie grawitacji w pralkach, lecz ze względu na to iż nie było szkiełek w tych urządzeniach, by móc się temu przyjrzeć nie można było tego udowodnić. Wymyślono wtedy urządzenia ze szkiełkiem, ale nim to wypróbowano połączono zmiennokolorową mikrofalówkę, antygrawitacyjną pralkę i zmiennoczasową zmywarkę do naczyń w jedną maszynę, która działając wspólnie z wirusem wytworzyła zupełnie nową znaną teraz pod nazwą " Jednostki centralnej komputera" lub po prostu komputer. Świat zafascynowany nowym służącym jak na razie jedynie do grania w sapera i pasjansa urządzeniem natychmiast pojawiał się w każdym domu. Mężczyźni którzy dotąd używali tylko jednego urządzenia elektrycznego przejęli inicjatywę i przywłaszczyli sobie ten sprzęt na własność, podczas gdy kobiety mogły się spokojnie bawić pralkami, suszarkami, zmywarkami, piecami, lodówkami, wibratorami na prąd, żelazkami czy mikrofalówkami. Jako że i tak miały dosyć dużo urządzeń postanowiły odpuścić to jedno nowe płci przeciwnej. Lecz po pewnym czasie kobiety poczuły że lodówka już tak dobrze nie chłodzi, piec tak ciepło nie grzeje, wibratorek się nie trzęsie a pralka nie wiruje. Wszystko szarzało przy urządzeniu jakim był komputer zarażony windowsem. Kobiety wypowiedziały wojnę męskości i zaatakowały ich źródło mocy. Walka trwała długo, lecz w końcu między płciami zapadł rozejm. Kobiety i mężczyźni dzielili się wspólnym dobrem przez następne kilka pokoleń...
Dzisiaj kobiety korzystające z komputerów by grać istnieją tylko w bajkach dla dzieci i wizjach szamanów... przynajmniej tak twierdzą amerykańscy naukowcy. Lecz czy na pewno? Wiele osób w grach, na forach o grach itd. podaje sie jako kobiety, ale z logicznego punktu widzenia jest to mało prawdopodobne... Jednakże wielu filozofów nie wyklucza takiej możliwości.
Mało kto dziś słyszy o kobiecie grającej w Diablo II, Star Wars: Jedi Knight III: Jedi Academy czy Neverwinter Nights 2. Dlatego hakerzy z całego świata starają się wymyślić SI, która jak najbardziej odwzorowywała by użytkowniczki z opowieści. Niestety wszystkie dotychczasowe próby kończyły się niepowodzeniem, bo zawsze mężczyźni nawet podświadomie wiedzieli, iż jest to bot, a nie kobieta. Powodem, dla którego nie można wytworzyć ideału takowej kobiety jest nic innego jak to, iż taka sztuczna inteligencja uczy się od prawdziwych użytkowników komputerów, a jedynymi powszechnie znanymi użytkownikami są mężczyźni. Ich zachowanie, wysławianie się, nawet gry w jakie grają... tego wszystkiego bot musi się nauczyć, a jedynym źródłem nauki jest nikt inny jak mężczyzna. Dopóki ludzkość nie zdobędzie chociaż jednego okazu kobiecego użytkownika nie ma żadnych szans na wytworzenie kobiecego bota.
I oto cała prawda:
Atis jest zbyt energiczna, impulsywna i ma zbyt specyficzny charakter dla każdej kobiety na naszej planecie "w realu" aby być botem. Jest ona najprawdziwszym żywym okazem gatunku, któremu nie dane było się rozwinąć na tyle, by mógł stanąć ramię w ramię z szalejącą i rosnącą ilością osobników męskich. Wszyscy mężczyźni czytający tego posta, zapamiętajcie dobrze te dni w których mogliście spojrzeć na chodzącą i żywą legendę. Taka okazja może się pojawić raz na kilka stuleci. Nie zmarnujcie ani jednej sekundy, w której macie szanse spojrzeć na efekty działania Atis, bo taka okazja może się więcej nie powtórzyć. W końcu gdyby fajne, inteligentne, piękne a przede wszystkim KOBIECE osobniki ukazywały by się na każdym kroku nikt nie założył by takiego tematu. Dlatego cieszcie się każdą chwilą, w której okażecie się godni, by Atis spojrzała na was wzrokiem, jakiego nigdy w życiu już nie ujrzycie.
Koniec