"Elden Ring" jest pozycją uznawaną za jeden z najlepszych soulslike'ów ostatnich lat. Spory świat, prezentujący sobą mnóstwo mroku, epickie starcia i rozmaite wyzwania dla każdego, kto zechce postawić w nim stopę. Towarzyszy temu także dobrze skonstruowana fabuła, przy której studio skorzystało z pomocy George'a R. R. Martina. Ostatnie wydarzenia pokazują też, że pozycja ta ma jeszcze całkiem sporo do ukazania. Czy jest też szansa, że Ziemie Pomiędzy ukażą się również w formie książkowej?
Pytanie to pojawiło się w ramach streama prowadzonego przez Brandona Sandersona, podczas którego ogrywał on niedawno wydany dodatek, zatytułowany "Shadow of the Erdtree". Gdy jeden z widzów zapytał, czy historię z tej gry dało by się przenieść na karty woluminu, autor cieszących się uznaniem pozycji, jak "Z mgły zrodzony" i "Archiwum Burzowego Światła" poważnie podszedł do tematu. Jego zdaniem byłoby to możliwe. Według jego koncepcji, tytuł taki zakładałby oszczędne skorzystanie z postaci pobocznych i opowiadanie fabuły poprzez opisy ukazujących się w grze przedmiotów. Zasugerował też skorzystanie z epigramów celem skłonienia czytelnika do wytężenia wyobraźni. Jako dzieła, które mogłyby stanowić dobry punkt odniesienia dla takiego projektu, wskazał "Diunę" i komiksy z serii "Watchmen".
Podczas rozważań w temacie został poruszony także temat udziału Martina w tworzeniu "Elden Ringa". Warto jednak wspomnieć, że Sanderson raczej wyraził w tej kwestii żal, iż studio FromSoftware nie zdecydowało się na współpracę z nim, mimo iż jest fanem ich produkcji od czasu "King's Field" z 1996 r.