Jak na razie jest dobrze, mam 30 siły i 30 jednoręcznych i cóż, myślałem, że dam radę wziąć na siebie strażnika w budynku obok facetów pracujących na statkach, ale cholera. Skutecznie go paruję, a kiedy mam szansę na atak, atakuję, ale on po prostu przerywa mi i uderza. Poza tym jego obrażenia od ataku są dziwne. Czasami zadaje niewielkie lub żadne obrażenia, a czasami od razu strzela do mnie, do diabła? A kiedy próbuję nacisnąć S, żeby zrobić unik, on jest poza zasięgiem i nie mogę się do niego dostać. Tymczasem ma niesamowity zasięg i za każdym razem, gdy robi uniki, może z powodzeniem mnie zaatakować. Próbowałem atakować w prawo lub w lewo, kiedy atakuje, ale on po prostu mnie obserwuje, dziwne. Kiedy próbowałem walczyć z bandytami, mogłem ostrzelać w prawo lub w lewo i dostać się za nimi, teraz ten facet ma jakiegoś celującego robota? Czy to jest zamierzone? A także za każdym razem, gdy próbuję ustawić czas na parowanie, po prostu robi unik, ponieważ jest wcześnie, a kiedy próbuję trochę opóźnić czas, po prostu atakuje mnie i zabija w kilka sekund.

Nie tylko ten facet, zdarza się to również, gdy walczyłem z facetem z gildii złodziei za sklepem Halvors

Używając zęba wilka i lekkiej zbroi milicji

Czy to dlatego, że mam niski poziom, czy jest to tylko problem z umiejętnościami, z którymi muszę sobie poradzić? Może są dla mnie za dobrzy, chociaż to możliwe.

Spróbuj rzucić na niego bryłę lodu i bij go kiedy jest zamrożony. Jeżeli nie zadziała wróć później.

Tak, masz za niski poziom. Ten koleś jest dość silny.
W porównaniu do zwykłego Gothica II bez dodatku, w Nocy Kruka znacznie zwiększono poziom trudności i większość przeciwników stała się bardzo silna. Przynajmniej tak jest na początku i trzeba się nieźle natrudzić, żeby wygrywać. W drugiej połowie gry robi się łatwo.