Po ponad siedmiu latach, kończy się historia wydawania internetowego miesięcznika "Dragon" oraz jego odświeżonej wersji, czyli "Dragon+". Co gorsza, Wizards of the Coast odcina się od dotychczasowej spuścizny i kasuje całą archiwalną zawartość, przez co fanom pozostają jedynie wspomnienia oraz te numery, które zdołali zachować na zewnętrznych nośnikach. Ta dość smutna decyzja wpisuje się w nową politykę firmy, skupioną na rozwijaniu nadchodzącej szóstej edycji popularnego systemu "Dungeon & Dragons".
"Dragon" powstał jako płatny magazyn dostępny wyłącznie w formie internetowej. Choć jego treść przygotowywano jedynie po angielsku, to dla graczy z całego świata był dodatkowym źródłem wiadomość, inspiracji oraz szeroko pojmowanych treści związanych z D&D. Łezka kręci się w oku na pamiętne numery towarzyszące premierze pierwszego tomu "Wojny Pajęczej Królowej", gdy w "Dragonie" można było przeczytać nie tylko streszczenie, ale także poznać głównych bohaterów od ich "mechanicznej" strony, co pozwalało na umieszczenie ich we własnej sesji.
Wiosną 2015 roku dotychczasowy format uległ zmianie. Prócz "plusika" w nazwie, zdecydowano się także na odejście od subskrypcji, co niewątpliwie wpłynęło pozytywnie na zwiększone zainteresowanie wśród fanów. Nic jednak nie trwa wiecznie, o czym przekonaliśmy się ponad siedem lat później. Ostatnie wydanie, datowane na lipiec 2022, faktycznie pozostanie ostatnim "Dragonem", który mogliśmy śledzić na swoich ekranach komputerów, telefonów czy tabletów.
Na osłodę pozostaje darmowy "Beyond", ale pomyślano go głównie jako narzędzie do tworzenia własnych postaci czy światów. Prawdopodobnie stanie się kolejną ofiarą WotC w sytuacji, gdy amerykańska korporacja definitywnie rozstanie się z poprzednimi edycjami swojego produktu.