[GII: NK] Kroniki Myrtany: Archolos - wrażenia po ukończeniu.

Właśnie skończyłem. Zajęło mi to ponad 90 godzin, ale starałem się zajrzeć w każdy kąt i wykonać możliwie najwięcej questów i ostatecznie na koniec miałem 52 level. Powiem szczerze, że mam nieco mieszane uczucia. Z jednej strony jestem pod wrażeniem jak ogromną i dopracowaną produkcją są Kroniki Myrtany i mam szacunek do wszystkich którzy brali udział w powstawaniu moda. Rozmiar mapy, oraz ilość npc i questów do wykonania z powodzeniem dorównuje, a nawet przewyższa niejedną grę crpg, a tu mamy do czynienia z darmowym modem. Niestety jest też łyżka dziegciu w beczce miodu. Fabuła nie jest zła, ale daleko jej do historii z G1 i G2, klimat z kolei jest bardzo nierówny i były takie momenty w grze kiedy nie czułem, że grałem w kolejną odsłonę serii Gothic. Podobnie z postaciami. Nie ma tu chyba nikogo kto dorównałby charakterem Xardasowi, Diego, czy innym znajomym Bezimiennego. Chyba tylko Riordian wzbudził we mnie jakąś sympatię, reszta wypadła raczej średnio. Bugi się zdarzyły, ale nie było ich znowu tak dużo i żaden nie umożliwił mi dalszej rozgrywki. Podsumowując bawiłem się naprawdę dobrze, ale jednak czułem, że to robota amatorów, a nie dzieło Piranha Bytes, ale znów, jak na darmowy mod stworzony przez garstkę fanów wypada rewelacyjnie.
Odpowiedz
← Gothic

[GII: NK] Kroniki Myrtany: Archolos - wrażenia po ukończeniu. - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...