Kolejny odcinek perturbacji w CD Projekt RED i informacji, o których wolelibyśmy nie pisać. Jednak jest jak jest. Serwis Bloomberg donosi, że reżyser “Wiedźmin 3: Dziki Gon” i jeden z szefów produkcji “Cyberpunk 2077”, Konrad Tomaszkiewicz, postanowił opuścić studio po zarzutach o zastraszanie w miejscu pracy.
Developer zaprzeczał jakoby w jakimkolwiek stopniu stosował mobbing. Co ciekawe, wewnętrzna komisja powołana przez studio do zbadania sprawy, po trwającym kilka miesięcy śledztwie, nie znalazła żadnych obciążających zarzutów i uznała Tomaszkiewicza za niewinnego.
Mimo wszystko twórca postanowił pożegnać się ze studiem. Bloomberg dotarł do maila, który Tomaszkiewicz wysłał do całej reszty zespołu. Potwierdził w nim, że został uniewinniony, lecz po całej sprawie widział jak część ekipy “odczuwała strach, stres lub dyskomfort” pracując z nim. Przeprosił także za “całą złą krew, którą mógł spowodować” i to, że ma “dalej zamiar pracować nad sobą”, choć zdaje sobie sprawę, że zmiana zachowania to długi i żmudny proces. Decyzja o odejściu została uzgodniona z zarządem firmy.
Poproszony o komentarz Tomaszkiewicz miał odpowiedzieć, że jest “smutny, trochę zrezygnowany i zawiedziony”, natomiast rzecznik spółki CD Projekt odmówił jakiegokolwiek komentarza. Jest to o tyle zła wiadomość, że Tomaszkiewicz był w firmie praktycznie od samego początku i pracował nad wszystkimi grami z serii “Wiedźmin”. Nie było tajemnicą, że miał on odgrywać, z racji swojego doświadczenia i znajomości uniwersum, olbrzymią rolę w tworzeniu kolejnej części gry.