End of Dragons trzecim dodatkiem do Guild Wars 2


ArenaNet zapowiadała, że z okazji ósmych urodzin "Guild Wars 2" szykuje dla graczy jakąś niespodziankę. Wiedzieliśmy, że twórcy pracują nad nowym rozszerzeniem, ale w końcu poznaliśmy zarówno tytuł, jak i teren, jaki przyjdzie nam przymierzać. Tym razem zawitamy do odizolowanego Kintaju.

guild wars 2

Kintaj zwiedzaliśmy przy okazji samodzielnej kampanii "Factions" do pierwszej części gry, ale wiele czasu minęło od naszej rozprawy z Shiro i Przemienionymi. Ziemie te zostały odizolowane od reszty świata na bardzo długo, przez co niewielu zdawało sobie sprawę z losów tamtejszych mieszkańców. To ma się zmienić przy okazji najnowszego rozszerzenie do gry, które zatytułowano "End of Dragons".

Miło będzie powrócić w znajome miejsca, chociaż twórcy gry już przy okazji "dwójki" zdradzili, że Kintaj nie jest już podzielony pomiędzy zwaśnione klany Luksonów oraz Kurzików. Smocze Cesarstwo położyło kres tym walkom, przez co kontynent został zjednoczony pod jednym berłem, zaś brak bezpośredniego zagrożenia ze strony smoków przyczynił się do rozkwitu. Czy w najnowszym rozszerzeniu wszystko ma się zmienić?

Na pewno powróci stara znajoma, czyli Kuunavang. Wraz z Aurene, będziemy starać się znaleźć odpowiedzi na temat przyszłości świata, ale ta wiedza na pewno będzie od nas wymagała cofnięcia się do wydarzeń, które ukształtowany dzisiejszy Kintaj. Więcej szczegółów poznamy zapewne już wkrótce.

Ponadto ArenaNet ogłosiła, że GW2 trafi na platformę Steam. To właśnie tam będziemy mogli zalogować się do gry, chociaż dotychczasowa metoda nadal pozostaje sprawna. Wydaje się, że wydawca podpatrzył konkurencję, chociażby "Star Wars: The Old Republic", które także niedawno zdecydowało się na ten krok.

Znalazłem jedyne źródło i cel wszelkiej racji
Odpowiedz
← Nowości

End of Dragons trzecim dodatkiem do Guild Wars 2 - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...